Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2010

Zabawa blogowa

Ponieważ nie samymi robótkami człek żyje to teraz będzie zabawa do której zaprosiła mnie Małgosia 1. Napisz, kto Ci przyznał tę nagrodę. 2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz. 3. Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerkom i poinformuj ich komentarzem. Lubię: - spacerować po polach i lasach - zapach świeżo parzonej kawy o poranku - czytać książki – robótki mają tu dużą konkurencję ;) - słuchać muzyki - późnym wieczorem usiąść w fotelu z robótką - wyjazdy wakacyjne - spotkania rodzinne - zakupy włóczkowe przez internet - spacery po pustej plaży - tańczyć a do zabawy zapraszam wszystkie chętne dziewczyny które tu zaglądają, nie będę wymieniać bo tyle dziewczyn już wzięło w tym udział że ciężko wybrać bez powtórek ;)

U mnie lato nadal trwa

wbrew obiegowej opinii, że nadciąga jesień co widać już u większości robótkujących dziewczyn, dlatego pokazuje następny letni ciuszek może to być tunika lub bluzeczka i można ją nosić również jesienią i nawet zimą, wystarczy tylko nałożyć ją na zwykłą bluzkę i jeszcze małe zbliżenie szczegółów przymiarki na ludziu nie udało mi się wynegocjować, dobrze że moja steriopanowa panna nie robi problemów ;) a na zakończenie

Spódnica na szydełku

a raczej spódniczką, robiłam ją bardziej dla towarzystwa niż z przekonania, bawełnę w koszyku miałam wystarczyło tylko zawinąć rękawy, niestety spódniczka wyszła na mnie za szeroka i mam teraz dylemat, pruć nie będę za żadne skarby za dużo roboty, a ponieważ jestem marudną osobą więc marudam bo jakoś ta spódniczka nie bardzo mi się widzi, hm hm tak się prezentuje na ciemnym podbiciu a tak jasnym, jeszcze nie zdecydowałam co dam pod spód, doradźcie :) no i myślę czy tak zakończyć czy może pociągnąć dalej i zrobić sukienkę, bawełny jeszcze zostało, tak to jest jak człek od początku nie ma koncepcji tylko dzierga dla samego dziergania ;) chyba znowu zrobię jakiś przerywnik :) dziękuję wam za miłe komentarze dotyczące topika, człowiek od razu ma ochotę wtedy wydziergać kolejnych 10 sztuk :D Truskaweczko – perle jest bardziej miękka od maxi, więc spokojnie można z niej robić ciuszki

Topik

zawsze coś mi wyskoczy nieplanowanego tak jak ta tunika, która w zamyśle miała być sukienką, ale jak to często bywa już w trakcie dłubania plany uległy zmianie :)        kordonek perle sztuk 3, szydełko nr 2 i 3,rozmiar 38/40, na czarnym podbiciu lepiej widać wzorek ale na białej bluzeczce też super się prezentuje :) zastanawiam się jeszcze tylko czy ją wystawić na sprzedaż czy zostawić, hmm miłego dnia dla wszystkich tu zaglądających a ja wracam do zaplanowanych robótek

Wyniki Candy

odbyły się bez prądu,dziś na szczęście prąd został włączony więc publicznie ogłaszam że wełenki otrzymuje   - mamuchap wszystkim dziewczynom dziękuję za udział :) a Magdę proszę o kontakt na emaila

Bolerko

zwykła, prosta zrobiona na szybko dla córki, bo ostatnio brak czasu na robótkowanie

Teardrop

co było pierwsze – włóczka czy wzór? już nie pamiętam Włóczka przybyła do mnie z Estonii , cudowne kolory trochę szorstka w obyciu ale delikatna, wzór pochodzi z Raverly Obie te rzeczy udało mi się zdobyć dzięki dwóm fajnym robótkującym babeczkom – za co im ogromnie dziękuje Kiedy włóczka z wzorem spotkali się w koszyku zakochali się w sobie :) do akcji wkroczyły druty i owinąwszy niteczkę wokół siebie zaczęły oplatać wedle wzoru, nie obyło się jednak bez focha bo niteczka nie zawsze słuchać chciała ale wzór wdzięczny i prosty w robocie szybko sobie poradził z niteczką Owoc tego zakochania to Teardrop     i małe zbliżenie wzoru Serdecznie też zapraszam do nowo powstałej galerii rękodzieła gdzie i ja będę czasami wystawiać swoje drutowce

Mała poprawka

upały dały się we znaki również mojemu hultajowi opadł na kanapę i w tej dziwnej pozycji wytrwał na tyle długo, że mogłam tu spokojnie posiedzieć i zamieścić posta ;) dziękuję za podpowiedzi w sprawie sukienki :) większość uznała a większość ma zawsze racje ;) że ciemne podbicie jest lepsze – też tak uważam sukienka została tylko lekko przerobiona bo dziewczyna chciała krótszą wersję – bolerka nadal brak   jak widać sukienka została skrócona i wierzcie mi pasuje na każdego i chudego i bardziej obfite kształty też tu są jak najbardziej na miejscu. Co prawda nie mój rozmiar ale też udało mi się w nią wcisnąć i nie jest źle ;) więc nie gadać mi tu że figury brak tylko łapać za szydełko ;) :) co do pytań to odpowiadam – robiłam ją prawie dwa tygodnie, a haleczki kupuje gotowe bo krawcowa ze mnie marna