Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2010

Mitenki

na szybko zrobiłam córce mitenki bo jutro jedzie na wycieczkę w góry więc mało gadam tylko pokazuje i idę robić drugie dla kolejnego dziecka warkoczyki sobie wymyśliłam takie tam zwykłe ;) :) z czerwonym lepiej się prezentuje ;) :) a może następne popróbuje z palcami, kto wie :)

Sweter z kapturem

po wielu trudach i znojach… ;) udało mi się skończyć jedną z robótek, włóczka została zakupiona na allegro zwie się Melody, skład 98% wełny, 2% polyester. Nitka słabo się skręcała a włóczka jest bardzo rozciągliwa, wiec nie wiem jak długo sweter posłuży, ale do wiosny mam nadzieję że będzie noszony :) aaaa i brakło mi dwóch guzików, ale mam nadzieję ze dokupię takie same, te znalazłam w szufladzie i przypasowały a teraz koniec gadania, czas na fotki były małe problemy żeby namówić model do grzecznego stania, dlatego lepszych fotek może juz nie być ;) :) a teraz czas skończyć kolejną robótkę której już mało zostało

Grzybobranie

My lubimy grzybobranie grzyby mają inne zdanie my biegniemy z koszykami grzyby nie chcą gadać z nami………… Dorota Gellner uwielbiam ten wierszyk i często go czytam swojemu smykowi ;) a tu moje grzybobranie ta miska jest ogromna, weszło w nią dwa duże wiadra kurek tfu tfu rydzów, które są już w słoiczkach psina radzi sobie nieźle, zasypia wszędzie a na wybiegach już jesień i najmodniejszy kolor tego sezonu   Projekt: Michael Kors / fot. East News tu reszta fotek z wybiegu

Nie miała baba kłopotu

to teraz ma…………. jakby mało było tego że musze biegać za zdrową żywnością i gotować nowe potrawy to jeszcze zgodziłam się na nowego domownika ;)wybór imienia była trudny ale udało się po wielu negocjacjach.  oto mały dino :) dlatego proponuje dobrze zacząć dzisiejszy chłodny dzień :) po takiej rozgrzewce druty i szydełka będą nam same śmigały ;) a mnie to już powinny bo mam rozgrzebane : dwa sweterki, dwie chusty i jeszcze na szybko wieczorem zrobiłam sobie kolejny przerywnik ;) małe oglądało bajkę więc miałam chwilkę żeby zrobić te fotki zanim się zorientuje co w trawie piszczy ;) :) włóczka Himalaya Padisah, tak mi przypasowała że mam ochotę kupić jeszcze w innych kolorach i zrobić ze dwie, ale tak naprawdę to mam już całą reklamówkę tych chust

Wrzesień

zaczął się wrzesień, koniec laby więcej obowiązków, a co za tym idzie mniej robótek, pomalutku coś powstaje ale końca nie widać pokaże jednak kawałek robótki może w tym tygodniu skończę ale to nie jest pewne bo mam jeszcze zaczęte dwa inne projekty ponadto obowiązkowo musze codziennie odbywać spacery po sadzie żeby płoszyć szkodniki – czyli sarny tak tak te urocze zwierzątka u mnie w sadzie pełnią niestety tą rolę, niszczą mi systematycznie posadzone drzewka w związku z czym 1/3 plantacji nie ma. Zazwyczaj spacery odbywam z psem bo on szybciej biega za sarnami ;) ale dziś wzięłam aparat żeby pstryknąć parę fotek i syna do towarzystwa, sarny chyba wyczuły pismo nosem i dziś się nie pojawiły ale i tak pokażę parę fotek :) niestety już w trakcie spacery zaczęły się zbierać czarne chmury tu jeszcze przez chwile świeciło słońce a potem był szybki powrót do domu okazało się jednak że chmury były na pokaz, już świeci znowu piękne słońce a mu zrobiliśmy kole...