Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2011

Pomysłów wiele

a czasu jak zwykle brak, człowiek chciałby i to i to…a tu kicha dziesięć srok za ogon się nie da utrzymać, bo potem to wygląda mniej więcej tak na drutach sweterek, na szydełku sukienka, na maszynie tunika hmmmmmmmmmm a inne zajęcia? zajmij się nami – wołają warzywa nie, nie wołają kwiaty – teraz nasza kolej o tak przyziemnej sprawie jak gotowanie obiadów to ja nawet nie wspominam ;) i co ja robię? kto zgadnie? ano nic bo przychodzi dziecię i mówi mamusiu pojedziemy na wycieczkę rowerową? matka mięknie… rzuca wszystko w kąt wyprowadza rower i  ………heja :D do miłego …. następnego wpisu :)

Taka sobie prosta bluzka

skończona, długo to trwało bo monotonnie i cienizna włóczka to Angel – bardzo miła i delikatna, nic a nic nie gryzie :) druty nr 3 poszło ok 3 motków bluzka jest ciepła, na tą pogodę idealna ;) bluzkę robiłam bez żadnych opisów po prostu mierzyłam co jakiś czas, bluzka miała być cała gładka, ale zrobiłam wyjątek dla listków z tego modelu   które mnie urzekły gdyby komuś się spodobał to dziewczyny u maranty dziergają ten model online no dobra prezentacja do tej bluzeczki uszyłam tez spódniczkę, ale nie do końca jestem z niej zadowolona materiał jest w różne wzory i chyba prosta spódniczka byłaby lepsza na tej nie widać prawie nic, ani karczku, ani fałdy, ani rozcięcia :( właściwie oprócz mazaków niewiele widać, hmmmmmmmmm żeby zobaczyć tu fałdę i rozcięcie trzeba nieźle wytężyć wzrok ;) niestety dobór materiału to połowa sukcesu, z jednolitego będzie efektowniejsza ta spódnica

Szydełkowe bolerko

ten kto robił na drutach nr 3 ( cienizna) wzór tylko prawo, ten  zrozumie że przerywniki są wskazane, ale główna robótka zbliża się do końca i niebawem ją pokażę :) odnośnie bolerka - mnie tez bardziej zapięcie pod biustem się podobało, jednak po przymiarce stwierdziłam że będzie inaczej bo mi biust obficie wypływał z bolerka ;) już sie zastanawiałam czy nie podarować go córci ale dziś założyłam do miasta i stwierdziłam ze nie oddam go ;) :) i w całości a co ………….jak pozować to pozować ;) oprócz dziergania próbuję coś uszyć ;) wiadomo najprościej szyje się spódniczkę   z tej jestem wyjątkowo dumna bo wszyłam do niej kryty zamek i nawet mi się udało tego nie popsuć ;) :) a ta prosta na gumce i to by było na dzisiaj wszystko, teraz biorę robótkę i zmykam na taras korzystać ze słońca trzymajcie się :)

Za ciosem

wiem …wiem miałam teraz robić wedle planu robótkę ale tak się złożyło że zakupiłam super sukienkę, niestety nie było do niej wdzianka żadnego no to teraz już jest :) trochę zlewa się z tłem więc prezentuje na innej sukience gdzie będzie bardziej widoczne nie robiłam jeszcze wiązania bo nie bardzo wiem w którym miejscu je zrobić, chyba najbardziej jednak podoba mi się ta opcja   chociaż moja córcia mówi żeby zostawić luzem   można jeszcze zrobić na tej wysokości zapięcie   chętnie posłucham waszych podpowiedzi w tej kwestii :) i jeszcze mały detal - wykończenie nici to przędza kordowa, kolor ciemna czekolada tu trochę rozjaśniona dla lepszej widoczności, poszła 1 szpulka, rozmiar 38-40, szydełko nr 3 linka do szczegółów podawałam w poprzednim poście a teraz wracam do drutów ;)

Bez kolejki

bezczelnie robótka się wepchała i musowo ją było zrobić bolerko pewnie w większości dobrze znane tu więcej szczegółów a teraz wracam do robótki właściwej :) dziękuję też za podpowiedzi w sprawie myjki parowej, teraz mam już większą wiedze i musze przemyśleć ten zakup na nowo ;)