jakby... bo niby coś chce zrobić ale jakoś mi to kiepsko idzie, w pudłach małe pojedyncze motki które wyrabiam na kominy, a marzy mi się jakiś większy projekt :( no to wygrzebałam z pudła merino stretch z tamtego roku albo i starsze - niestety w kolorze czarnym i dziubam.... opornie idzie bo pomysł w głowie jest ...ale niekompletny... niby wiem ale tak nie do końca ;) chciałam ażurowe plecy proszę bardzo - ażur na plecach zrobiłam... na lewej stronie podobał mi się bardziej wzorek wiec ok niestety okazało się że stretch ma to do siebie że opina i to dość mocno.. wiec te ażurowe plecy jakby wąskie mi się wydawały pruła nie będę !!!! no i wymyśliłam... haaaaaaa.... gładkie boki dorobiłam z jednej i drugiej strony chyba mi się to podoba- jeszcze nie jestem do końca przekonana, ale tak zostanie bo .... pruła nie będę ;) teraz czas na przód - no właśnie - ale jaki? gładki czy wzorek? całość czy rozpinany? pewnie minie chwila zanim się zdecyduje bo konkret...