Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Sweter z mozaiką w tle

inspiracja tak mnie zmotywowała do działania, że wszystko inne poszło w odstawkę i w iście rekordowym tempie powstał ten sweterek, powiem tylko jedno - nigdy więcej ;) :) http://www.ravelry.com/patterns/library/radon-pullover oczywiście nie odważyłam się na takie kolory, chociaż może bliżej lata, kto wie, wzór mi się tak spodobał, ze go jeszcze kiedyś wykorzystam ;) wzór na karczku zrobiłam w całości, na górze wyszło dość głęboko więc trochę ściągnełam, lekko to widać ale mam nadzieje, że po kilku praniach to zniknie, zreszta nie bardzo mi to przeszkadza :) kadłub robiłam już oddzielnie, łatwiej mi było przymierzać, a potem zszyłam i na dole ściągacz już poleciałam całością, tył zrobiłam lekko wydłużony rzędami skróconymi, na fotkach tego niestety nie widać w planach mam dorobić na szyję taki mini komin, żeby w razie chłodniejszego dnia szyja tez była opatulona - tylko nie wiem czy starczy mi wełenki bo mało zostało dane: włóczka Gazzal Dennis (500m w 50g) cienizna ...

Czytamy i dziergamy z Maknietą

czyli kolejna środa w temacie dziergania: nadal testuje i robię równocześnie sweterek zainspirowana sweterkiem z poprzedniego postu oczywiście moja wersja nie będzie tak kolorowa i odważna, ale bardziej stonowana i praktyczna :) w temacie czytania :  utknęłam książka kolejna leży i czeka, aż wyruszymy w kolejną podróż :) dziś krótko i oszczędnie - chyba jakieś choróbsko się przypęta coś czuję tfu tfu .... ;)

Czapka

 czapka zrobiona podczas podróży - włóczka to L ima Dropsa i Filcolana Arwetta Indiecita a na tapecie testowanie miłego wieczoru

CZytamy i dziergamy

czyli znowu środowy wpis, a co pomiędzy?......... no jakby.....cisza dziś foty z poczynań czytelniczo dziergających nie będzie, ponieważ dziergam kolejny testowy projekt,  a książka nadal ta sama,  w tym tygodniu totalnie utknęłam z czytaniem, zwiał mi wolny czas i odnaleźć go nie mogę, ktoś widział? ale będzie fotka która wpadła mi dziś w oko i została w pamięci, odpuścić nie bardzo chcę, już oczami wyobraźni widzę  takie podobne coś na sobie -  w innej wersji kolorystycznej i w wersji rozpinanej oj oj oj :D http://www.ravelry.com/patterns/library/radon-pullover noooooooooo powiedzcie, że wam się podoba :) :)

Środowe czytanie i dzierganie z Maknetą

muszę przyznać, że czas od środy do środy tak mi szybko mija, że nie nadążam ;) tym razem wybrałam się w podróż, ale historyczną razem z Haliną Popławską i to z bardzo prozaicznej przyczyny, tak się zagadałam z koleżanką w bibliotece że zapomniałam zabrać wypożyczonej książki ;) :) wiec sięgnęłam na półkę i wyszperałam bardzo wiekową książkę, która opowiada o losach małego Lulu, który wyrósł na księcia Ludwika Napoleona .......... zaczęło się ciekawie o robótce mogę powiedzieć tylko tyle, że jest to projekt testowy naszej Hani Maciejewskiej, na dodatek po angielsku bo postanowiłam w tym roku, że w końcu ogarnę te tłumaczenia po angielsku ........chłe chłe ... ;) no zobaczymy :) kolor został wybrany przez mamę przyszłej właścicielki, która rośnie jak na drożdżach i ma około 2 latek :) reszta - tajna :)  :)