Kogel mogel

czas biegnie tak szybko, że dopiero wasze wpisy pokazują mi że to już kolejna środa zaczęłam czytać - "Pod słońcem szatana" Bernanosa  W temacie drutowym dzieje się nowa robótka, spodobała mi się bluzeczka u Asi - klik a głównie jej rękaw, ponieważ metoda na C... ;) jest już u mnie opanowana,  a Asia dodatkowo dorzuciła instrukcję wykonania, wiec złapałam za druty :) ogólnie ciężko uchwycić to świecące coś, ale tylko takie miałam pod ręką, a koniecznie chciałam przetestować ten kimonowy rękawek  następnym razem pewnie dokładnie opisze jak powstawała i mam nadzieję że już pokażę skończoną :) na obecną chwilę mam już więcej, ale ponieważ za oknem słońce piękne to najpierw spacer,  a po spacerze  potem próba w kościele bo moje dziecię za dwa tygodnie ma komunię a wieczór rezerwuje na dalsze dzierganie :) pozdrawiam słonecznie

nadal zimno, nadal wieje, zmian nie widać wiec zaryzykowałyśmy z modelką moją i fotki są :) no dobra lecimy z tym koksem bo zimno i wieje ;)  zaczyna się - jak to sesja beze mnie ;)  ja nie jestem gorszy tez chce fotkę ;)  dobra spadam na kaffffeeee bo zimno brrrrrrrrrrrrrrrrrr u was też zwierzęta widzą kiedy będzie foto i pojawiają się nagle znikąd? :)

kolejny środowy post w tamtym tygodniu jakoś mnie ten post ominął, zabiegany czas ;) bardzo mi zależało na czasie i robiłam kolejną trzecią dahlie - wzór - klikamy tym razem zakładam że będzie moja ;) fotek jako takich nie ma pogoda nie sprzyja fotografowaniu dlatego pokażę tylko jedną muszę powiedzieć, że zapotrzebowanie w rodzinie na ten sweter się zrobiło więc pewnie jeszcze w innych kolorach ten sweterek będę pokazywała dzięki kilku modyfikacjom ten sweter zrobił się bardziej dla mnie noszalny ;) na przykład rękaw robię z wrabianą główkę, więc nosi się go wygodniej i nie zsuwa się z ramion  co do czytanie to książki są dwie tej jeszcze nie zaczęłam bo dość intensywnie ostatnio dziergam - czas mnie pogania ;) Grocholę zaczęłam i muszę powiedzieć, że albo klimat nie mój albo mi się optyka zmieniła, doszłam do może 50 strony i odłożyłam bo zaczęła mnie nudzić jak dla mnie zbyt chaotycznie - no sama nie wiem - nie trafiłam z tą k...

zapomniałam, że w końcu skończyłam chustę :) klikamy   wzór darmowy, ponadto przerobiła ją rządek po rządku Kreatywna,   - tylko brać druty i dziergać :) swoją zrobiłam z jednego motka Maharaja Silk Lace  - druty nr 3,75 starałam się pokazać na różnym tle, ale w rzeczywistości jest ona bardziej efektowna :)  dzisiaj miała premierę i muszę powiedzieć, ze przykuwała wzrok ;) :) miłego wiosennego popołudnia Wam życzę  :)

czas zacząć :) ale przed leniuchowaniem jeszcze jedna robótka  skończona właściwie to ja zaczęłam trzy tygodnie temu i robiłam z doskoku nie mając nadziei, że wyrobię się czasowo ale udało się wyszło wielkie, luzackie, bawełniane swetrzysko :)))))))))) dużo fotek mało gadania dane: włóczka to Gazzal baby cotton 9 motków, druty nr 3  3 kolory żeby było ciekawiej - pomysł własny  krótka historia  - już biegnę moja pańciu  - siad - dobry piesek mniam -  będzie nagroda   :) RADOSNYCH  ŚWIĄT SPĘDZONYCH Z TYMI KTÓRYCH  KOCHACIE

Ponieważ nadal musze dbać o ramię wiec dzierganie idzie bardzooooooooooo powoli ;) chusta nabiera kształtów ale do Świąt to raczej nie zdążę, zresztą patrząc za okno nie martwi mnie to zbytnio, bo deszcz ze śniegiem to raczej nie pasują do jedwabiu i letniego płaszcza ;) Z czytaniem tez jestem na bakier w tym tygodniu, nawet mi się nie bardzo chciało sięgnąć po książkę, ale o dziwo postanowiłam obejrzec jakis dobry film, taki w miare spokojny przy którym można się wygodnie ułożyć na poduszcze i nie myśleć o niczym specjalnym :) no i znalazłam  " Razem czy osobno " aktorzy których lubię -  Diane Keaton i Michael Douglas z przyjemnością obejrzałam   i jeszcze "Magia w blasku księżyca" - Woody Allen a  Chińczyk Wei Ling Soo jest najznamienitszym iluzjonistą swoich czasów, ale mało kto wie, że za jego sceniczną maską kryje się arogancki Anglik - Stanley Crawford (Firth), żywiący wyjątkową awersję do wszelkiej maści spirytystów. Za nam...