Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

Sweter w warkocze

Po raz pierwszy w lokalnej pasmanterii spotkałam wełnę Savona Organic Yarn, 100% recycled yarn 50g/175m, zakupiłam pół kilo w kolorze ciemny popiel tak bardziej z ciekawości. Z domowych zapasów dołożyłam butelkową zieleń Silke Arvier 50%fine merino,50%acrylico, 10dg/1250m, druty nr 3,25 i 3,75. Pomysł na sweter własny podobnie jak i wyliczenia. Powstał fajny sweterek mam nadzieję, że również ciepły, bo skład zacny. Na dwóch pierwszych zdjęciach udało mi się uchwycić kolor rzeczywisty. Reszta zdjęć na wieszaku, takie warunki, może uda się przy okazji zrobić coś na sobie to nie omieszkam dorzucić fotki.   Trochę czasu zeszło na zrobieniu sweterka, ale zdążyłam w odpowiednim momencie bo zapowiadają ochłodzenie i żegnaj cudowna jesieni. Sweter był robiony od dołu, w kawałkach, potem zszywany, rękaw prosty od góry do dołu, zakończenia metodą włoską, kiedyś wrzucałam linka. Teraz sobie myślę, ze mogłam zrobić jeszcze dłuższy bo zostało mi dwa motki włóczk...

W trakcie dziergania

Pogoda taka, że większość czasu spędzam na spacerach z psem, postanowiliśmy wspólnie zadbać o kondycję. No i tak upływa nam dniem za dniem.   Dalej męczę warkoczyki, przybywa robótki w tempie ślimaczym, więc nie bardzo mam co pokazać,ogranicza mnie też nadal brak aparatu. Czekam na odpowiedni moment, a tu ciągle coś na przeszkodzie staje.... ciągle muszę wybierać aparat czy....... ;) Przeważnie wygrywa to " czy" bo pilniejsze, ale nie tracę nadziei, że jeszcze w tym roku zakupię fajny aparat i będę Was zamęczać fotkami. Mam do pokazania dwie zaległe sukienki, które sama sobie uszyłam, przechodziłam w nich całe wakacje i byłam bardzo zadowolona. Pozdrawiam i idę korzystać z pięknej pogody, póki trwa.