Czas na nowe zakupy. Jednak najpierw trzeba zrobić miejsce na nowe motki. Zabrałam się więc do opróżniania szuflady. Na pierwszy ogień poszły resztki bawełny ze sweterka. Na takie małe kłębuszki najlepszym dla mnie pomysłem są kwadraty babuni. Nie ma obawy ze braknie w trakcie robótki włóczki. :) Starczyło na całkiem fajny kocyk, dla maluszka będzie jak znalazł. Jedyny mankament to zielone kółeczko, które zafarbowało. 🤔 Nie spodziewałam się, bo w sweterku jest wszystko dobrze. Trudno, kocyk więc zostaje w domu, może się przyda jak wnusio mnie odwiedzi. :) Zapasy uszczuplone, zostały więc poczynione nowe zakupy. Teraz czekam, jak ten pomysłowy Dobromir, aż mi zaświeci żaróweczka z pomysłem. A może poszukam inspiracji na pinterest. Pozdrawiam Was ciepło.