Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

Sweterek nr 3

Z resztek które zostały po poprzednim sweterku, zrobiłam jeszcze Sobie, taki mały sweterek - bluzeczkę do biegania na codzień. Lekki i cieplutki, a że maj nas nie rozpieszcza to w użyciu praktycznie codziennym jest i pasuje do wielu aranżacji.  No i jeszcze na mojej osobie 😉 Pasuje i do sukienki i do spodni. 😁☺️ Wybaczcie, że bez szczegółów, może w wolnej chwili dopisze jakieś dane techniczne, tyle się ostatnio dzieje, że nie ogarniam.  Pogoda nas nie rozpieszcza, więc trzymajcie się cieplutko.   

Sweter męski

Jak w tytule będzie i o swetrze, ale najpierw o remontach, które się ciągną i zawsze przeskakują limit budżetowy. 🤔 Na szczęście remont łazienki mam już za sobą. Jest to dobra wiadomość, mimo przekroczenia zaplanowanego budżetu. Gorsza jest taka, że od łazienki zaczęłam remont domu. Hmmm.... W związku z wydatkami postanowiłam zrobić sweterek nie dla przyjemności, ale urobku. Dla mnie to jednak stresujące, ale chyba wyszedł jak trzeba, bo szanowny małżonek, który służył za modela też taki zapragnął mieć. Przy swetrze zeszło mi około trzech tygodni, ja nie mam pojęcia jak ktoś robi to szybciej. W weekendy praktycznie całe i z doskoku wieczorami do północy. Nie chciało mi się spisywać godzin, żeby je przeliczyć, ale było ich sporo.Przez te trzy tygodnie obejrzałam wszystkie sezony Lucyfera, przy tej robótce. 😅🤭 Dane - Big Merino Dropsa 1600metrów, kolor 19, druty nr 4,5;5 i 3 5.  Wzór dostępny na raverly, link Teraz wracam do swojego porzuconego sweterka i kończę rękawy. Pogoda jes...