Wróciłam do wyrabiania resztek. Do końca roku albo dalej chyba zrobię sobie szlaban na zakup włoczki .Tym razem pozostałości różnych wełenek. Połączyłam i udało się zrobić dwa małe sweterki . Akurat na jesień będą dobre. Muszę przyznać, ze szydełkiem jakos szybciej idzie 😅. Ten jest dla młodszej wnuczki, na jesieni już powinna sama siedzieć, wiec się przyda. Zeby było wygodniej zrobiłam guziki tylko w górnej części. Zobaczymy jak sie sprawdzi. Drugi jest dla znanej już Wam modelki 😉 Jeszcze tylko guziczki i będzie gotowy. A w ogrodzie zaczynają kwitnąć róże . Pozdrawiam ✋😁