No i nie wyrobiłam sie z postem kwietniowym. Powód bardzo prosty, brak zdjęć . Zrobiłam w kwietniu trzy sweterki, zwykle proste, takie żeby szybko narzucić. Jeden w kolorze fioletowo wrzosowym dla mnie, a dwa białe dla córki i wnusi. Niestety nadal brak porządnej sesji, żeby zaprezentować gotowy wyrób. Udało mi się tylko kilka fotek zrobić , podczas wspólnego wypadu na zakupy i kawę. I jedno w przymierzalni, gdzie sweterek posłużył jako kocyk dla maleństwa 😅 Włóczka to Cotton Light Dropsa, druty nr 3,75, na ściągacz nr 3. Jeśli chodzi o włóczkę to mam dylemat jak ją ocenić Nitka jest słabo skręcona , taka trochę sznurkowata, musiałam bardzo uważać , bo mi się rozdwajała. Natomiast jeśli chodzi o gotowy wyrób to jestem bardzo zadowolona. Sweterek jest cieplutki i fajnie się go nosi. Cena tez jest do przyjęcia ,tym bardziej ze to miał być taki sweterek bardziej codzienny i podwórkowy. Nie pamietam niestety ile mi poszło motków,...