Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Bluzeczka na lato

powinnam teraz otworzyć cykl robótek z przeszłością  :) kolejna robótka, która sporo przeszła zanim nabrała obecnego kształtu :) ale po kolei, cofnijmy się w czasie rok temu  najpierw był wyjazd córki do Irlandii na kilka dni i szybko robiony sweterek, żeby dziewczę mogło promować  polskie rękodzieło za granicą ;) :) i jeszcze mały klimacik z zielonej Irlandii :) no więc z tego wyjazdu moje dziewczę przywiozły trzy piękne moteczki włóczki, konsultując ze mną telefonicznie długość i grubość ;) pisałam o tym tutaj :) http://anpar40.blogspot.com/2015/05/czytamy-i-dziergamy-z-makneta_20.html niestety na pierwszy pomysł okazało się, że braknie włóczki,  wiec robótka została spruta i w postaci kłębków powędrowała do pudełka.  Potem po drodze za jakieś pół roku znowu ją wyjęłam z planem zrobienia czegoś na szydełku, pomysł jednak okazał się nietrafiony bo u kogoś to i owszem podobało mi się, ale u mnie już niekoniecznie, nawet nie ...

Dane do sweterka

kilka słów o sweterku - miło, że się podobał - dziękować... dziękować ;) :) wełna zakupiona w - Włóczki Warmii -  Beata - 3 motki ok 350 metrów w 10 dag czy jakoś tak - dokładnie już niestety nie pamiętam,  ręcznie farbowana włóczka skarpetkowa (75% wełna superwash, 25% poliamid) druty nr 3,25 całość robiona gładko, lewa strona u mnie występuje jako prawa :)  a rękawy drobnym wzorkiem Tym razem postanowiłam zrobić tradycyjnie w kawałkach, żeby w razie czego pruć po troszku  przód i tył robiony od dołu do pachy praktycznie tak samo na przód nabrałam 120 oczek, a na tył 110 Tył zrobiłam na dole rzędami skróconymi, żeby był troszkę wydłużony na całości na talie spuściłam co 10 rząd 4 razy po 2 oczka z każdej strony a potem je dodałam tez co 10 rząd Na pachę spuściłam 1 raz 3 oczka, 1 raz 2 oczka, 2 razy po 1 oczku Dekolt zrobiłam półokrągły i wykończyłam   angielską metoda I -cord Bind Off http://www.garnstudio.com/lan...

Sesja

ponieważ czasu jak na lekarstwo szczególnie w Wielkim Tygodniu to dziś w skrócie same fotki a cala reszta czyli opis i dane już po Świętach :) wiadomo, ze nie mogłam ze wszystkim czekać po........bo chwalipięta jestem i już :) do tego bardzo zadowolona że po pierwszym pruciu całego sweterka nie odłożyłam do pudła tylko od razu poszłam za ciosem i zrobiłam zupełnie inny sweterek taki akurat do noszenia na co dzień  do tego rękawy jak burza dosłownie machnęłam w dwa dni!!! dacie wiarę :) to chyba zasługa wzorku ;) dobra koniec gadania czas na sesję w roli modelki moje urocze dziewczę :) nie mogłam się zdecydować, które wybrać :) a na te Święta które już za pasem, życzę Wam   aby te Święta Wielkanocne przepełnione były pokojem, miłością i odpoczynkiem w gronie najbliższych.  Niech radosny dzień Zmartwychwstania Pańskiego odnowi wiarę i wniesie nadzieję,  a powracająca do życia natura będzie natchnie...

Projekty jednodniowe

jak kto woli :) Amigurumi - szydełkowe zabawki -  coś czego jeszcze nie robiłam i raczej nie planowałam.....ale.......... napatrzyłam się na różne zwierzaczki, resztek włóczkowych tez mam sporo,  do tego na święta przyjeżdża siostrzenica - pomyślałam, niech ma coś od ciotki zrobionego własnoręcznie -  oby się tylko tego czegoś nie przestraszyła ;) :) wyszło takie coś co mojego zachwytu raczej nie wzbudziło, ale sama zrobiłam tymi rękami obiema ;) :) stworek potworek w całej okazałości - żaba się zatrwożyła jak postawiłam obok ;) chylę czoła przed osobami, które takie coś małe robią i wychodzi im to oczywiście o niebo lepiej niż mnie :) przed Wami moi drodzy - pierwsza szydełkowa zabawka -jaką odważyłam się zrobić i ciśnie mi się na usta żeby dodać - i ostatnia w moim wykonaniu  ;) :) ale kto wie........... druga mała rzecz bardzo potrzebna szczególnie, że za chwilę trzeba przyozdobić koszyczek z jajami :) wykorzystałam oczywiśc...

Dzień przemytnika litewskiej ksiażki

takie hasło padło dziś w radiu - co za zbieg okoliczności  - właśnie odpytuje moje dziecko wiersza "Przyjaciele" - Adama Mickiewicza :) zaciekawiona tym hasłem, postanowiłam pogłębić swoją wiedzę na ten temat szukając informacji w "necie" oto co wyczytałam -  Przemytnicy książek na Litwie byli zwani również emisariuszami, kolporterami oraz nosicielami. - Początkowo to zjawisko nie miało przybrać tak wielkich rozmiarów. Kolportowano broszury polityczne, nawołujące do oporu przeciwko władzy carskiej i rusyfikacji po upadku Powstania Styczniowego - mówi dr Marcin Niemojewski z Instytutu Kultury Polskiej Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. więcej znajdziecie na tej stronie - klikamy :) mam straszną ochotę wywołać tutaj do odpowiedzi Honoratę :)  - może podzieli się z  nami informacją na ten temat taką mniej książkową czyli jak obchodzi się to na Litwie? czy  o tym się wspomina? może się odezwie :) dwie ostatnie karteczki na zbliżaj...

Zanim spruje..........

niech nabiera mocy urzędowej a ja sił .. na to prucie ;) postanowiłam zrobić sobie kolejny sweterek na bazie Cocachinki - Asji Włóczka inna, druty inne, wzór inny - czyli co mnie czekało? sama matematyka, liczenie i przeliczanie :) no i właściwie wyliczyłam dobrze, ale gdzieś po drodze miałam wrażenie, ze jednak wyjdzie za duża płachta i zmniejszyłam karczek o jeden schemat - no i masz babo placek Niby dobre ale jakby tak miało z 10 oczek więcej w obwodzie to by była inna bajka na manekinie leży dobrze ale ja mam większa rozmiarówkę niż manekin   :( No i dylemat, jak zaczełam chodzić i myśleć to doszłam do wniosku, że i tak skoro prucie to do końca i zmienić tez i wzór hmmmmm w końcu wzięłam do ręki książkę Tomka Michniewicza i udałam się z nim w podróż do Tybetu :) zdjęcia poglądowe przed pruciem są - proszę bardzo na dowód, ze dylemat mam  a dla pewnej uroczej   kusicielki   dowód, ze zaczęłam oglądać niebieskości - niestety ostał się jed...

Czytam

dawno już nie było środowego wpisu stosik książek do przeczytanie w marcu jest zacny - Chińskie szepty - we wczesnych latach 70-tych Jang Wong jest jedną z dwóch studentek z Zachodu, uczących się na Uniwersytecie Pekińskim. Pewnego dnia młoda Chinka prosi ją, aby pomogła jej wyjechać do Stanów. Jang donosi na nią i dziewczyna znika z uczelni. Po trzydziestu latach Jang wraca do Pekinu, aby odnaleźć kobietę, wobec której ma wyrzuty sumienia. Chce ją przeprosić za nieświadomie wyrządzoną krzywdę, ale przede wszystkim chce się dowiedzieć, czy ta kobieta przeżyła.  - książka choć ciekawa to bardzo trudna, czyta się bardzo powoli, powiązane ze sobą tutaj czas obecny ze wspomnieniami oraz rys historyczny powodują, że łatwo mi było się zgubić w wątku najważniejszym. Jeśli ktoś lubi takie prawdziwe historie to warto przeczytać - Dama nie kłamie - musiałam odsapnąć po wcześniejszej książce i wzięłam do ręki książkę na jeden dosłownie dwa wieczory dla złapania oddechu -...

Ktoś chętny :)

jak zabawa to zabawa a że i okazja zacna to zobaczcie :)

Drops alpaca boucle - golf

w moim domu zagościła grypa, młodemu postawiłam bańki, zrobiłam dużo herbaty z cytryną i ............ dzięki temu, że ten tydzień spędzamy w domu udało mi się skończyć mojego baranka :) sweterek jest niesamowicie ciepły i miły wiec mogę tej włóczce wybaczyć te baranki i to że sama wyglądam w nim jak baranek przed strzyżeniem ;) :) Sweter robiłam najprościej jak można czyli od góry, rękaw reglan, trzy kolory, miał być prosty na spacery do lasu i do sadu, główne jego zadanie - miał grzać i ten warunek został spełniony :)  myślę że będzie często noszony Jedyny "ozdobnik" - jeśli można to tak nazwać to ogromniasty golf na który poszło mi ponad jeden motek, ale ja lubię mieć ciepełko koło szyi :)  no i żaden szal lub chusta już tu nie będą potrzebne  Jedynym mankamentem tego sweterka według mnie jest rękaw, miał być do końca czarny, ale skończyła mi się czarna nitka i musiałam improwizować dorabiając jasne mankieciki, może kiedyś przy okazji zakupów włóc...

Przerywnik

tyle tej szarości, ze potrzebowałam jakiejś odskoczni, a że dzieci już dawno temu prosiły mnie, żeby im zrobić ubranko na kubek  - to zrobiłam nie bardzo lubię takie małe, szybkie coś, ale jak tylko zobaczyłam wzór  u Agnieszki - Intensywnie Kreatywna, to wiedziałam, że tego właśnie potrzebowałam wzór tak naprawdę robi się bardzo szybko i jest wbrew pozorom prosty, a do tego Agnieszka tam wspaniale go wytłumaczyła, że bez zbędnych słów odsyłam do niej na stronę - klikamy a ja tylko mogę tylko pokazać pierwsze z wielu jakie powstaną  - ubranko dla kubka ;)