Przejdź do głównej zawartości

Drops alpaca boucle - golf

w moim domu zagościła grypa, młodemu postawiłam bańki, zrobiłam dużo herbaty z cytryną i ............
dzięki temu, że ten tydzień spędzamy w domu udało mi się skończyć mojego baranka :)

sweterek jest niesamowicie ciepły i miły wiec mogę tej włóczce wybaczyć te baranki i to że sama wyglądam w nim jak baranek przed strzyżeniem ;) :)

Sweter robiłam najprościej jak można czyli od góry, rękaw reglan, trzy kolory, miał być prosty na spacery do lasu i do sadu, główne jego zadanie - miał grzać i ten warunek został spełniony :) 
myślę że będzie często noszony

Jedyny "ozdobnik" - jeśli można to tak nazwać to ogromniasty golf na który poszło mi ponad jeden motek, ale ja lubię mieć ciepełko koło szyi :) 
no i żaden szal lub chusta już tu nie będą potrzebne 

Jedynym mankamentem tego sweterka według mnie jest rękaw, miał być do końca czarny, ale skończyła mi się czarna nitka i musiałam improwizować dorabiając jasne mankieciki, może kiedyś przy okazji zakupów włóczkowych dokupię jeden motek czarny i to zmienię - może :)

dane:6 motków Alpaca Boucle Dropsa, druty nr 4,5 na sweter, na golf nr 6

sesja w warunkach domowych, za oknem brrrrrrrrr stanowczo za zimno

sweterek prezentuje moje dziewczę, ja robię za fotografa tym razem  :) ;)






 odrobina szaleństw, może wywoła uśmiech na Waszych buziach :)



następnym razem - niespodzianka - coś czego jeszcze nie robiłam :)

Komentarze

  1. Sliczny sweterek, zdrowka wam zycze i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki piękny i sweterek i spontan :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Baranek bardzo sympatyczny, a rękawami się nie przejmuj.
    Jest ok. nawet się nie domyśliłam, że miało być inaczej, całość robi bardzo dobre wrażenie:))
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterek super i nie wydaje mi się, żeby konieczna była zmiana mankiecików.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny sweterek ! Przepiękne kolory i doskonały fason :-)
    I nawet te jaśniejsze mankiety mi się podobają.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super sweterek :) Dużo zdrowia Wam życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie Twoja dziewczyna może i worek prezentować a i tak widzę tylko to śliczne dziewcze; bardzo trafiona pomadka!Fakt Aniu te mankieciki troche od czapy,poza tym sweterek super!Lubie to!

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie się ta improwizacja bardzo podoba. Śliczne zdjęcia Aniu. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super sweter, ciepły i miły - jeszcze na tegoroczną zimę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam , piękne dzieło . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny sweterek a najważniejsze że bardzo ciepły:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna i sympatyczna Modelka pewnie i w brzydkim sweterku wyglądałaby ładnie, a w tym ślicznym to po prostu czarująco!Na mojej buzi i zachwyt i uśmiech. Bardzo mi przypadł do gustu szary zwyklaczek!!! Fantastyczne połączenie kolorów. Miałaś świetny pomysł z tymi paskami. Pozdrawiam pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  13. W bardzo dawnych czasach mojej młodości tylko takie zestawy kolorów panowały w naszych szafach. A nie mieć sweterka w szarym kolorze, to było nie do pomyślenia.
    Teraz ,Aniu, kilka słow o litewskim lnie. Jak się ostatnio zaczęłam ciekawić naszymi włóczkami, to dotarłam do takiej informacji, że najczęściej włóczka na Litwie jest tylko przewijana w mniejsze moteczki, a zakupiona gdzieś indziej. Np. znana litewska wełenka "Roma" właściwie pochodzi z Włoch. Podejrzewam ,że "nasz" len może być też innego pochodzenia.
    Życzę nowych kreatywnych projektów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdrowia życzę. Fajny swterek i cikawie zrobiłaś przejścia kolorów. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szarości to podstawa w każdej szafie. Kiedy nie ma się co na siebie włożyć jest szary super sweterek.
    Właścicielka sweterka szczęśliwa i chyba zadowolona.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Sweterek bardzo w moim typie. Kolor, fason, szeroki golf, wszystko mi się podoba. Mnie się wydaje, że mankiety w szarym kolorze wyglądają tu bardzo dobrze. Tego bym nie zmieniała. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładny sweterek. Uwielbiam takie szerokie golfy, zestawienie kolorów też mi się podoba. Co do mankietów, osobiście wolałabym całe czarne, ale te też dobrze się komponują.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  18. Udał Ci się ten baranek, czy raczej owieczka;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie wykonany i kolory również dobrze są dobrane, a Ty cudownie w nim wyglądasz. Gratuluję, tak wspaniałego dzieła. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę dobrego i miłego dnia...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...