Wygrałam markery od Doroty - klikamy i od razu zagoniłam do roboty ;) :)
będzie na maksa prosto bo wełna załatwia całą resztę ;) :)
na dworzu zimno wiec szybko m idzie - siedzę na kanapie, oglądam tv a druty same smigają ;) :)
miłego wieczoru :)
będzie na maksa prosto bo wełna załatwia całą resztę ;) :)
na dworzu zimno wiec szybko m idzie - siedzę na kanapie, oglądam tv a druty same smigają ;) :)
miłego wieczoru :)
A ja się lenie, z przymusu. Padł mi staw główny najmniejszego palca lewej ręki, pół dłoni przy okazji mi spuchło i spędzam czas na czytaniu lub oglądaniu. Boli tak, że piszę jedną ręką. Cały czas Voltaren żel w użyciu i dziś opuchlizna już raczyła zejść, ale mam wrażenie, że jeszcze kilka dni drutów do reki nie wezmę. A już mam połowę rękawków zrobionych i dolną plisę bluzki i rękawków. Co to za włóczka u Ciebie? Bardzo ładna, lubię takie kolorki.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
o to Ci współczuję, sama mam problemy czasem ze stawami i ogólnie kości to mój słaby punkt, a wełenka skarpetkowa z e-dziewiarki, napisze więcej w kolejnym poscie
UsuńPięknie dziergasz :-) Śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńMarkery cudne ! Gratuluję wygranej.
Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję Kasiu - markerów nigdy za wiele :)
UsuńGratuluję wygranej i zazdroszczę tego klimatu ;) i tempa dziergania :) U mnie na razie szydełko i już tu intensywnie myślę co na druty wrzucić... tyle ciekawych rzeczy jest do zrobienia...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
dziergam szybko bo obawiam się, ze za chwile znowu mnie dopadnie jakieś totalne nieróbstwo i brak pomysłów ;) chociaż ich nadmiar też nie jest dobry :)
UsuńDziękuję bardzo :))) i cieszę się , że zagoniłaś je do roboty, bo one nie lubią leżeć bezczynnie tylko śmigać po drutkach ;) U mnie też niedziela pogodowo była pod psem, a raczej pod drutami :)))
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada Twój sweterek, też lubię jak włóczka załatwia całą resztę :)
Aniu, muszę przyznać,że wczoraj robiłam to samo co Ty. Z małym wyjątkiem -tv, bo ja nie lubię oglądać, a czytać uwielbiam, więc czytałam i dziergałam i wcale mnie nie rozwalała paskudna pogoda.Piękna wełenka na Twoich dtutkach. Z niecierpliwością czekam na efekty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam druciarsko!