Przejdź do głównej zawartości

Świątecznie

Witajcie moi kochani. Dziś chciałam się z Wami podzielić fotkami i opisem paru drobiazgów, które szybko się robi, a tworzą fajny klimat świąteczny.
Pierwszy z niech to wianuszek na drzwi, który sama zrobiła moja zdolna córka. :)
Uzbierała szyszki, przyniosła z lasu gałązki, ususzyła pomarańczę i piękny ozdobny wianek po raz pierwszy w tym roku ozdabia moje drzwi. :)


Drugi drobiazg to woreczek na cukierasy lub inny fajny prezent. :)
Wypatrzony pomysł na tablicy pinterest, która jest skarbnicą pomysłów ;).
Pooglądałam fotki, stwierdziłam, ze nic trudnego, dam radę, jeden długi wieczór i gotowe.

Woreczek wyszedł całkiem spory, można wymiary dostosować oczywiście do swoich potrzeb. Zmieniając nr drutów lub grubość nitki.



Chętnie podzielę się opisem, który przygotowałam w trakcie robótki. Będzie mi miło, jeśli się pochwalicie zdjęciami woreczka, jeśli oczywiście skorzystacie z mojego opisu. Chętnie tu wkleję zdjęcia Waszych woreczków. :)

Potrzebne są resztki włóczki białej, czerwonej i jasno różowej, dość grubej, żeby szybko poszło, do tego druty nr 5 i działamy. Ja łączyłam we dwie nitki to co miałam w koszyku. Mój Mikołaj wyszedł mocno opalony, ale taki miałam kolor włóczki ;)
Opis
Na druty z żyłką nabieramy 40 oczek i zamykamy okrążenie. Zakładamy marker żeby mieć orientację gdzie początek robótki. Dalej przerabiamy w okrążeniach stosując metodę magic loop.
kolor biały
1- 3 - 5 rząd - oczka prawe
2- 4 - 6  rząd - oczka lewe
7-8 rząd oczka prawe
9 rząd  - robimy dziurki  - 2 oczka razem, narzut -
10 rząd - oczka prawe
zmieniamy kolor na czerwony
11 - 16 rząd oczka prawe
17 rząd - dodałam dwa oczka z nitki poprzecznej - jedno zaraz za markerem, drugie po 20 oczkach
18 - 21 rząd - oczka prawe
22 rząd - dodać dwa dodatkowe oczka - pierwsze za markerem, drugie po 21 oczkach
23 - 27 rząd - oczka prawe
28 rząd - dodać dwa dodatkowe oczka z nitki poprzecznej
30 rząd oczka prawe
zmieniamy kolor na biały
31 rząd - oczka prawe - 33 rząd - 35 rząd oczka prawe
32 rząd oczka lewe - 34 rząd - 36 rząd oczka lewe
zmieniamy kolor na jasno różowy
37 - 48 rząd oczka prawe
zmieniamy kolor na biały
49 rząd oczka prawe


50 rząd oczka lewe
51 rząd oczka prawe  - dodaje dwa oczka dodatkowe  - pierwszy za markerem, drugi w połowie robótki
52,54,56,58,60 rząd oczka lewe
53,55,57,59 rząd oczka prawe
Zamykamy wszystkie oczka po przerobieniu 60 rzędów, ja skorzystałam z metody zamykania za pomocą trzech drutów. Ale można zamknąć normalnie i zszyć potem spód.
Dorobić na szydełku sznureczek ( lub gotową wstążeczkę) i przepleść między dziurkami.
Gotowe. Teraz igła i nitka żeby wyszyć oczy i usta. Brwi można zrobić dowolną metodą, Ja wyszyłam igłą,

Trzeci drobiazg to skarpeta dla Mikołaja na prezenty. :)
Zrobiłam jedną w wersji mini, na mały prezent, np biżuterie. :)



Wzór na skarpetkę znalazłam na tym blogu więc się dzielę linkiem klikamy
Na insta staram się wrzucać fotki szybciej, jest to o tyle lepsze że robisz zdjęcie i wrzucasz. Jednak nic nie zastąpi blogowania i dzielenia się swoimi pomysłami z Wami tutaj. :)

Życzę Wam i Sobie, abyśmy mieli w tym okresie świątecznym więcej czasu na spokojną długą rozmowę z najbliższymi, zaglądanie na blogi, które lubicie, spacery z osobą bliską naszemu sercu lub naszym ulubionym czworonogiem :). Cieszeniem się po prostu tym czasem w taki sposób jaki lubicie najbardziej. 






Komentarze

  1. Woreczek jest zjawiskowy.Fajny pomysł.Skarpetka też się sprawda.A wianek na drzwi jest genialny.Ważne ,że sama zrobiła.Wesołych Świąt Bożego Narodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny wianek córci. Sama natura. Ozdoby pomysłowe. Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowe ozdoby. Już można poczuć klimat. Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wesołych świąt 🎄wianek śliczny skarpety też😁pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowych i Spokojnych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super woreczek :)
    Radosnych i zdrowych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...