Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2020

Czytam

Dziś słów kilka o tym co oprócz robótki, która się powoli dzierga. Robótka ambitna, ma jednak przerywniki, bo łokieć się buntuje. :( Dlatego przygotowałam Sobie kilka książek, które będą mi zajmowały wolne wieczory, podczas przymusowych przerw w robótkowaniu. Prawda zapisana w popiołach - Milczenie Aniołów. Joanna Jax To pierwsza książka, którą już zaczęłam czytać. Jest to opowieść o ludziach, którzy po wojnie próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Bardzo ciekawa książka, pokazuje powojenną rzeczywistość w Polsce i różne spojrzenie ludzi na sytuację w Polsce. Myślę, ze każdy powinien to przeczytać.  Jeśli Wasze bystre oko wypatrzyło ostatnią pozycję, to spieszę donieść, ze stałam się szczęśliwą posiadaczką Japanase Knitting :) Jak tylko skończę obecną robótkę, to nie omieszkam wykorzystać pierwszego wzorku z tej książki. :) Me gusta leer libros. A ti te gusta leer libros? :)  ps. w hiszpańskim zdanie pytające ma dwa znaki zapytania, jeden odwrócony na po...

Sweter z haftem

Ostatnio weszłam na Pinterest i przepadłam, zauroczyły mnie swetry w bogate kwiatowe hafty. Raz na jakiś czas tak mam - może Wy też - że dla odmiany zrobiłabym coś innego, coś czego z reguły nie noszę i to nie mój styl. Haft nie ma dla mnie tajemnic, zajmowałam się nim wiele lat temu. Potem jego miejsce zajęły druty. Czas mocno ograniczony, ręce tylko dwie, a głowa pełna pomysłów. :D Postanowiłam więc, że dla odmiany zrobię sobie sweterek z haftem. Najpierw była monotonna robota, oczka prawe i filmy , które umilały czas przy robótce. Potem już poszło w szybszym tempie. Choć sam wybór kwiatów też trwał, bo podobało mi się wiele motywów, ale musiałam wybrać coś, co założę na Siebie.  Ubolewam nad jakością zdjęć bo nie oddają uroku haftu, ale się postanowiłam zmobilizować i może w marcu zakupić aparat fotograficzny, bo te komórkowe zdjęcia już mi działają na nerwy buhaha. ;) Tyle gadania, sweterek prosty robiony od góry, kimono rękaw,  Cashmira (Alize) 100% wełna, druty 3...

Amigurumi

Za oknem dzisiaj wieje  i pada deszcz. Czyli najlepiej zostać w domu. Przy takiej pogodzie sytuację ratuję dobra książka i ciepła herbata ;) :) Robótkowo dzieje się, ale do końca jeszcze daleko.  Więc dziś wrzucam drobną rzecz. Linka podesłała mi córka. Prototyp może nie do końca udany ale fajny. Zrobiłam z resztek tego co miałam pod ręką. Powstaną jeszcze dwie takie zakładki. :) Ponieważ praktyka czyni mistrza to pewnie następne będą jeszcze lepsze. ;) Gdyby ktoś miał ochotę poświęcić jeden wieczór na zrobienie takiej zakładki to podaję linka do strony - klikamy Teraz mniej robótkowo. Chcę Wam pokazać początki nowej przyjaźni. ;) Już kładą się obok siebie. Będzie dobrze. :) Jak zajrzycie na Insta to zobaczycie że nie jest łatwo :)  Jeszcze są nieufne wobec siebie, ale już się cieszą na swój widok.