Przejdź do głównej zawartości

Amigurumi

Za oknem dzisiaj wieje  i pada deszcz. Czyli najlepiej zostać w domu. Przy takiej pogodzie sytuację ratuję dobra książka i ciepła herbata ;) :)

Robótkowo dzieje się, ale do końca jeszcze daleko. 
Więc dziś wrzucam drobną rzecz. Linka podesłała mi córka. Prototyp może nie do końca udany ale fajny. Zrobiłam z resztek tego co miałam pod ręką. Powstaną jeszcze dwie takie zakładki. :)


Ponieważ praktyka czyni mistrza to pewnie następne będą jeszcze lepsze. ;)
Gdyby ktoś miał ochotę poświęcić jeden wieczór na zrobienie takiej zakładki to podaję linka do strony - klikamy
Teraz mniej robótkowo. Chcę Wam pokazać początki nowej przyjaźni. ;)


Już kładą się obok siebie. Będzie dobrze. :)
Jak zajrzycie na Insta to zobaczycie że nie jest łatwo :) 

Jeszcze są nieufne wobec siebie, ale już się cieszą na swój widok. 

Komentarze

  1. U mnie podobnie, książka, kawka...
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzis taki dzień, ze lepiej zostac na kanapie ;)

      Usuń
  2. Serię zakładek szydełkowych, z której pochodzi ta urocza myszka, wielokrotnie oglądałam, ale jeszcze nie wrzuciłam na swój warsztat. Twoja wersja jest świetna, czekam na kolejne odsłony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne te zakladki, może jeszcze się skuszę na którąś. Fajna zabawa i przerywnik, gdy robi sie tylko oczka prawe. :)

      Usuń
  3. Obie fajne a ta nowa skąd? Zakładki to chyba cała seria jest i gdzieś je wcześniej widziałam:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowa psinka wejdzie do rodziny razem z zieciem, teraz się zaprzyjazniaja. :)

      Usuń
  4. a cóż to wystaje z tej książeczki,urocza mycha.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna zakładka. Zmaltretowalas to biedne zwierzątko. Nie ma powietrza w tej książce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakładek nigdy za wiele, a ta wywoluje uśmiech na twarzy. :)

      Usuń
  6. Zakładka superaśna (robiłem takowe) Aniu ciut większa głowa wygląda lepiej (przetestowane)
    Rodzina się powiększa świetnie ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podpowiedź, przybdrugiej poprawie :)

      Usuń
  7. Te zakładki spędzają mi sen z powiek, nie moge sie za nie zabrac, welne mam ale ciągle jakies problemy, za długo nie miałam szydełka w dłoniach i to pewnie przez to, twój szurek jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawde to odlozylam robotę, żeby spróbować tak z ciekawości. Jak skoncze sweterek to zrobię jeszcze jedną.

      Usuń
  8. Cudowny pomysł na przerywnik przy jakiejś innej robótce, jak też na zużycie małych resztek włóczkowych. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami jak robótka monotonna to musowo zrobic coś małego i kolorowego. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...