pokazuję kolejną chustę, jestem z niej strasznie zadowolona, mam ją dzięki Antosi szczególnie dziękuję jej za przetłumaczenie części opisowej której bym na pewno nie uradziła :)
przyglądając się temu wzorowi dopatrzyłam się że bardzo podobny już robiłam tylko w szalu o tu - http://picasaweb.google.com/anpar40/MojeRobotki#5395797791909467170
dół tego szala jest identyczny ma tylko bąbelki wrabiane, tak sobie myślę że zrobię sobie może tego typu jeszcze jeden szal tylko zmienię wzór na dole, no a teraz fotki
włóczka to Alpaca zakupiona tu , druty nr 5 – nie wiem ile poszło ale zostało sporo na kłębku
chusty robię nadal, ale dostałam też zlecenie na sweterek dla mojej ciężarnej siostry no i szukam czegoś, chętnie skorzystam z jakiś podpowiedzi w tym temacie, zalecenie było, że ma być jeden guzik u góry ;)
O, jakie śliczne Abrazo!
OdpowiedzUsuńUrocza chusta.
Mam ją w planach.
Czy mogłabyś podzielić się ze mną tłumaczeniem, jak zrobić część skróconymi rzędami? Proszę.
kasia_1011@gazeta.pl
piękna chusta...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńCudowny szal - przepięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńJestem oszołomiona, zachwycona, wstrząśnięta, niezmieszana :) Cudo!
OdpowiedzUsuńA co do sweterka to zawsze jest jeszcze ravelry i wrzucenie "preganacy" w wyszukiwarkę :) Parę fajnych rzeczy się pojawia.
Śliczna chusta!
OdpowiedzUsuńPrześliczna chusta... Wygląda jak taka delikatna mgiełka...:-)
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNA !!! Bardzo mi się podoba, bardzo :)
OdpowiedzUsuńA czy jest szansa na przetłumaczenie części opisowej? Ja też nic po angielsku nie kumam, a translator jakieś cuda-dziwy wyczynia :(
Pozdrawiam :)
Piękny szal! Wygląda jak wiosenna mgiełka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ania, super szal wydziergalas.
OdpowiedzUsuńZwiewnie pieknie i delikatnie sie prezentuje.Ślicznie wyglada.TUE_
OdpowiedzUsuńWitam, czy ja też mogłabym liczyć na podzielenie się opisem....
OdpowiedzUsuńśliczny ten szal , delikatny i romantyczny....
mój adres
largetto@wp.pl
pozdrawiam i dziękuję :)
kobiecy i delikatny jak moja kaleczka ;-)
OdpowiedzUsuńkobiecy i taki delikatny jak moja kaleczka ;-)
OdpowiedzUsuńoniemiałam! jest cudny!...a ja spóźniona o ponad pół roku z podziwianiem :D bardzo bym sobie go wydziergała, więc ja po prośbie o przepis na to cudo leleina@vp.pl z góry dziękuję i stópki całuję ;)
OdpowiedzUsuń