powiem ze akcja wykańczania resztek nadal trwa równomiernie z nowymi robótkami i dziś pozbyłam się kolejnych resztek :)
widzicie jak działają wasze miłe komentarze :))
dają kopaaaaaaa …… do roboty ;)
dziś skończyłam ….takie coś
pomysłu na to nie mam, może posłużyć jako firanka – tylko okna do tego nie posiadam odpowiedniego ;)
no … pomyślę … co z tym fantem zrobić …
na dworze słoneczko wiec zapraszam wszystkich na spacer :))
Kiedyś babcie takie cusie do półeczek przypinały i tak sobie ładnie dyndało.
OdpowiedzUsuńurocze robisz te drobiazgi :)
hmmm no tak ale ja jakoś nie bardzo lubię żeby mnie dyndało ;) :) a resztki jakoś trzeba spożytkować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladna koronka, napewno znajdzie swoje miejsce w domu.
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja ! piękne koroneczki :)
OdpowiedzUsuńMoże też posłużyć jako wstawka np.do podusi,będzie ślicznie wyglądać z taką ładną koronką:)
OdpowiedzUsuńpiękne te niebieskości
OdpowiedzUsuńA może ta jak Lacrima - wykorzystać to do ozdobienia ręczników?Bp przecież takie ładne te koroneczki , ze trzeba je pokazać. Nie wolno ich chować.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta koronka.Na pewno wymyślisz dla niej jakies zastosowanie
OdpowiedzUsuń