Przejdź do głównej zawartości

Zamiast apaszki

małe robótki mają to do siebie że się je szybko robi :))))
o ironio a tak nie lubiłam takich drobiazgów dziergać  ;)
ale ostatnio wpadła mi w oko taka chusta 
Starflower Shawl

zdjęcie pochodzi z tej strony - http://theknitter.themakingspot.com/magazine


wzór można sobie ściągnąć z tutaj -  http://longfiles.com/m9ttyltp81pn/012TheKnitt_53.rar.html
postanowiłam przetestować i zrobić ją w wersji mini tak żeby mogła robić za apaszkę lub inny ozdobnik tym bardziej że na końcach ma wplecione małe perełki :)
 no i tyle szczegółów teraz parę fotek
 no i się już nosi  z powodzeniem :)

w przygotowaniu kolejna w wersji większej :)
no i pytanie do ogółu bo nic emailowo nie wskórałam :P
czy ktoś mi może podpowiedzieć jak się zamieszcza wzory lub opisy na raverly?
  


Komentarze

  1. Cudna :-)
    Rewelacyjny pomysł :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna chusteczko-apaszka:)))Pozdrawiam ciepło:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. witaj:)
    ścieżka jest taka:
    my notebook -> projects -> my original designs -> add pattern. I przechodzisz do dodawania nowego wzoru.

    Bo chodzi Ci o taki wymyślony przez siebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o mój opis ale problem w tym że ja nie mam takiej opcji my original designs

      Usuń
    2. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zarz mnie :(((((
      no kurna nie moge dodac tego opisu a jakim to ma być formacie bo mi zaden nie wchodzi

      Usuń
    3. opis, pdf. czy inne nie wiem, a w którym kroku utknęłaś?

      Usuń
  4. bardzo fajna chusta...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  5. kolejność przy dodawaniu wzorów na Ravelry jest dokładnie taka jak podała JustMe sprawdź dokładnie bo ja też tak mam pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wyszła :)
    Poczytaj tu: http://www.ravelry.com/discuss/knitting-in-poland/197878/1-25

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam do mnie po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...