Przejdź do głównej zawartości

Zaległa robótka

......wygrzebałam z pudła kordonek zakupiony gdzieś na wyjeździe i zaczęłam obrus
trwało to troszkę .... ale jest.... niestety nie na duży stół bo kordonek się skończył, ale na mniejszy akurat pasuje :)

do zrobienia obrusa wykorzystałam ten motyw


niestety nazwy kordonka nie pamiętam ale gdzieś zapisałam że w 10dg jest 525 metrów, szydełko nr 0, kolor ecru



no i nie jest to ostatnie bajka typu ...dawno temu.... bo wygrzebałam z pudła kolejną staroć, niebawem fotki
pozdrawiam wakacyjnie i słonecznie :))))

Komentarze

  1. Trzeba od czasu do czasu odświeżyć sobie informacje o tym, co chowa się w przysłowiowych "szufladach".
    A obrus pięknie wyszedł. Trochę tych elementów musiałaś nadziergać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrus jest bardzo ładny ten element bardzo mi się podoba a sama też czasami wywalę wszystko z szafy i znajduję ciekawe rzeczy, o których zapomniałam:) Pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały obrus. Rewelacyjny wzór - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wygląda ten obrus :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie to wymyśliłaś i zrobiłaś. Ten motyw w bolerku nie wygląda tak ładnie, jak w obrusie. Szkoda, że Ci się kordonek skończył, aż się prosi koronka brzegowa, chociażby samymi oczkami łańcuszka, ale tak też może być.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie dzieło robi wrażenie.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  7. Grzeb w tym pudle żwawo- a cuda nam tu powyciągasz. I będziemy oczka cieszyć. O ile dobrze kojarzę to 525metrów w 10dkg ma nasz polski kordonek Ariadna- pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  8. Anna, rozkishna skatert!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...