Przejdź do głównej zawartości

Czytamy i dziergamy z Maknetą

no cóż ponieważ choróbsko zagościło w moim domu na dobre z dziergania i czytania u mnie przez ostatnie dwa tygodnie - niciiiiiiiiiiiii :(

czyli nadal ta sama książka i ta sama robótka 



ale to nic nie szkodzi bo chciałam Was zapytać czym kierujecie się przy wyborze książki do czytania :)

Czy jest to wasz ulubiony autor? Czy może zaciekawił Was tytuł? Czy ulegliście jakieś sugestii, bądź kierujecie się recenzjami ? Proszę podzielcie się swoimi przemyśleniami :)

Ja na przykład będąc w bibliotece lub księgarni uwielbiam chodzić wzdłuż półek z książkami, oglądać okładki, brać wypatrzoną książkę do ręki, otwierać i czytać początek :)
Jak mi się spodoba to biorę, jak nie wciąga to odkładam i szukam dalej :)

Ale nie tylko, lubię podróże więc czytam tego typu książki, uwielbiam kryminały i tu akurat mam dwie pisarki które czytam i zawsze chętnie do nich wracam :)
Czasami jak dopada mnie nostalgia i wtedy wypożyczam romansidło a pozytywnym zakończeniem koniecznie - tych akurat nigdy nie kupuje ;)

Czasami córka podrzuci mi coś z fantastyki. Ogólnie lubię przy książce wypoczywać dlatego rzadko sięgam po książki psychologiczne lub dreszczowce. 

Ciekawi mnie jak to u was się ma z tymi książkami :)

Komentarze

  1. Ostatnio do biblioteki wpadam jak po ogień z listą pożądanych książek .
    Szybciutko biorę co jest i wychodzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale listę musisz mieć przygotowaną wcześniej, więc czym się kierujesz tworząc ją? :)

      Usuń
  2. Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Jesli chodzi o wybory, to kieruje sie tematyka, lubie bardzo najrozniejsze wspomienia, dwudziestolecie miedzywojenne. Mam tez ulubionych autorow, do ktorych zawsze chetnie wracam,no i oczywiscie czytam recenzje i opinie innchy czytelnikow. Z pewnoscia mam kilka ksiazek, ktore wypatrzylam podaczas srodowych spotkan u Maknety:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie zapomniałam napisać też o tym, że ostatnio dzięki tym spotkaniom właśnie moja lista książek się wydłużyła :)

      Usuń
  3. Ja czesto wybieram przypadkowo, ale generalnie czytam fantastyke, fantasy, kryminaly, biografie, powiesci psychologiczne no i oczywiscie powiesci z poczuciem humoru. Lubie Stevena Kinga, Ursule Le Guinn, Magdalene Samozwaniec, wczesna Chmielewska, Olge Gromyko, Prokopiuka i innych. Czasem zerkam w recenzje i czytam ksiazki polecane przez innych. Większość z nich to ebooki, wiec okladki nie widze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczesna Chmielewska powiadasz - mam podobnie :)
      Ebook - jakoś nie mogę się przekonać, natomiast chodzi mi po głowie myśl żeby tak audiobook :) wtedy tylko słucham a łapki wolne :)

      Usuń
  4. Mam swoich ulubionych autorów, chociaż z niektórych już "wyrosłam" np.Grochola uwielbiam ją jako człowieka ale jej książki które kidyś połykałam w 2 dni w tej chwili nie robią już na mnie takiego wrażenia. Często zwracam też uwagę na recenzję a ostatnio...na to co czytają moje blogowe nowe, przeważnie anonimowe koleżanki. Wiem, że po Cejrowskiego na pewno sięgnę w najbliższym czasie. Lubię jego sposób opowiadania o ciekawych miejscach.
    Pozdrawiam i zdrówka życzę dla Wszystkich domowników

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sięgnęłam pierwszy raz po Cejrowskiego i nie zawiodłam się, więc pewnie do niego będę wracała :)

      Usuń
  5. W wyborze książek przede wszystkim kieruje się tematyką. Nie czytam fantastyki, więc na pewno po takie pozycje nie sięgam. Mam ulubionych autorów i ich książki wypożyczam w ciemno. Ale często kieruje mną przypadek- opis z tyłu książki lub - jak ostatnio tytuł (Teściową oddam od zaraz). I rzadko są to wybory nietrafione. Pozdrawiam.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi sie kolorek dziergadłą.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziergadło to przydymiony róż na lato akurat :)

      Usuń
  7. Ja czytam wszysto jak leci, ze szczególnym uwielbieniem kryminałów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę Ci dużo zdrowia.
    Nie potrafię powiedzieć, czym się kieruję w wyborze książek do czytania... Uwielbiam polskich i skandynawskich autorów :-) To chyba jedyny łącznik książek, które czytam :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrówka życzę :-) Co do książek, to ja od dawna sięgam po rzeczy albo łatwe i przyjemne, albo książki traktujące na tematy okołopsychologiczne. Stąd właśnie skończyłam "Drogę miłości", a teraz czytam kolejne części sagi Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. Jakoś ciężko mi coś ostatnio i nie po drodze do literatury wybitnie ambitnej ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...