Już w okresie około świątecznym odczułam silną potrzebę posiadania czerwonego sweterka najlepiej z warkoczami.
To wszystko przez telewizję która w mojej podświadomości taką potrzebę zrodziła, bo jak święta to wiadomo - mikołaj w czerwonym kubraczku, skarpety nad kominkiem - czerwone, czasem bombka na choince. Innym razem pomykająca aktorka w sweterku lub czapeczce w najbardziej słusznym kolorze jaki na ten czas pasuje.
Zauważyłam że wchodząc do sklepów mój wzrok już sam kierował się na wieszaki z ubraniami w czerwonym kolorze.
No i masz jaki kolor włóczki wybrałam - wiadomo czerwony i nie ciemny czerwony czy stonowany czerwony. Czerwony w soczystym malinowym kolorze, którego mimo wielu prób nie udało mi się uchwycić na zdjęciach.
Ale wiadomo, ze na dobre zdjęcie wpływa wiele czynników, ale najważniejszy to dobry aparat, a nie taki zwykły do strzelania fotek.Potem oczywiście odpowiednie światło, sceneria itd.
Wstawię zdjęcie na którym dla porównania dołączyłam czerwoną włóczkę z której powstaje chusta.
Zrobiłam też roboczy opis głównie ku pamięci, ale może przy okazji ktoś skorzysta. Włóczka kupiona po raz pierwszy, nie mam pojęcia jak się będzie nosiło.
Opis roboczy - na czerwono zaznaczyłam sobie zmiany jakie będę chciała nanieść przy robieniu drugiego takiego samego sweterka (zostało mi jeszcze dwa motki czerwonego i jeden siwego koloru) powinno starczyć.
włóczka-3 motki Opus Diament Natura (80% angora; 20% akryl), druty nr 3
Tył - 140 oczek (120 bez sciagacza)
ściągacz - ol,op -20 rzędów - ładny ściągacz Makunka to fajnie pokazała na filmie
dalej prosto ściegiem gładkim 120 rzędów (może dodam jeszcze 10 rzędów)
pod pachę spuszczam po 4 oczka z każdej strony
dalej prosto robię 56 rzędów,
rzędy skrócone na formowanie ramion co 8 oczek zawracam aż na środku zostaje 52 oczek,zamykam
Przód - 140 oczek (120 bez sciagacza)
ściągacz - ol,op -20 rzędów
dalej prosto, ściegiem gładkim 120 rzędów (może dodam jeszcze 10 rzędów)
pod pachę spuszczam po 4 oczka z każdej strony
prosto robię 16 rzędów i zaczynam od środka robić serek
znajduje środek (66 oczek) i przerabiając w górę 40 rzędów spuszczam w co drugim rzędzie po 1 oczku ( w sumie mam przerobione 56 rzędów)
teraz jeszcze formowanie ramion rzędami skróconym od środka do zewnątrz przerabiam zmniejszając i zawracając co 8 oczek druga połówka robiona identycznie
Ramiona przodu i tyłu zamykam za pomocą 3 drutów (ładnie to pokazała na filmie Iwonka )
przód i tył do momentu spuszczania pod pachę można robić razem lub osobno, a potem zszyć, jak kto woli,
Rękaw 80 oczek (90)
nabieram naokoło pachy i przerabiam ściegiem gładkim 10 oczek spuszczam 2 oczka z każdej strony
dalej 9 razy co 8 rzędów spuszczam po 2 oczka (powinno zostać 60 oczek), od tego momentu zaczęłam spuszczać oczka 5 razy co 6 rzędów ( w sumie już mam 120 rzędów i 50 oczek na drutach), jeszcze 5 razy co 6 rzędów po 2 oczka, na finiszu mam 40 oczek, zamykam ( w drugiej wersji zrobię rękaw luźniejszy i będę spuszczała całość co 8 rzędów po 2 oczka, aż na drucie zostanie 50 oczek)
Dekolt - nabrałam 38+38+ 45 oczek z tyłu (w drugiej wersji nabiorę 45+ 45 oczek na przodzie plus oczka z tyłu pleców)
miało być włoskie zamykanie oczek - no dobra poddałam się po zrobieniu dwóch rzędów przygotowawczych i plątaniu się nitki z włoskiem, stwierdziłam że zakończę normalnie a włoskie zakończenie zostawię na inną okazję i lepszą nitkę.
Oczywiście ponieważ opis jest czysto roboczy, mogą się w nim pojawiać pomyłki. Spisywałam zaraz po zrobieniu ale pamięć jest zawodna, tak samo moje zapiski dotyczące zmian jakie będę chciała wprowadzić w kolejnym sweterku też mogą ulec poprawkom.
Pozdrawiam w Nowym Roku i życzę Wam roku pełnego marzeń o które warto walczyć, roku pełnego radości którymi warto się dzielić, roku pełnego przyjaciół z którymi warto być, no i roku pełnego kreatywnych pomysłów i mnóstwa czasu na ich realizowanie.
To wszystko przez telewizję która w mojej podświadomości taką potrzebę zrodziła, bo jak święta to wiadomo - mikołaj w czerwonym kubraczku, skarpety nad kominkiem - czerwone, czasem bombka na choince. Innym razem pomykająca aktorka w sweterku lub czapeczce w najbardziej słusznym kolorze jaki na ten czas pasuje.
Zauważyłam że wchodząc do sklepów mój wzrok już sam kierował się na wieszaki z ubraniami w czerwonym kolorze.
No i masz jaki kolor włóczki wybrałam - wiadomo czerwony i nie ciemny czerwony czy stonowany czerwony. Czerwony w soczystym malinowym kolorze, którego mimo wielu prób nie udało mi się uchwycić na zdjęciach.
Ale wiadomo, ze na dobre zdjęcie wpływa wiele czynników, ale najważniejszy to dobry aparat, a nie taki zwykły do strzelania fotek.Potem oczywiście odpowiednie światło, sceneria itd.
Wstawię zdjęcie na którym dla porównania dołączyłam czerwoną włóczkę z której powstaje chusta.
No więc czerwony sweterek jest, z warkoczy zrezygnowałam. Postawiłam na prosty, gładki, bez taliowania, duży i szeroki, taki który się robi oglądając dobry film.
Zrobiłam też roboczy opis głównie ku pamięci, ale może przy okazji ktoś skorzysta. Włóczka kupiona po raz pierwszy, nie mam pojęcia jak się będzie nosiło.
Opis roboczy - na czerwono zaznaczyłam sobie zmiany jakie będę chciała nanieść przy robieniu drugiego takiego samego sweterka (zostało mi jeszcze dwa motki czerwonego i jeden siwego koloru) powinno starczyć.
włóczka-3 motki Opus Diament Natura (80% angora; 20% akryl), druty nr 3
Tył - 140 oczek (120 bez sciagacza)
ściągacz - ol,op -20 rzędów - ładny ściągacz Makunka to fajnie pokazała na filmie
dalej prosto ściegiem gładkim 120 rzędów (może dodam jeszcze 10 rzędów)
pod pachę spuszczam po 4 oczka z każdej strony
dalej prosto robię 56 rzędów,
rzędy skrócone na formowanie ramion co 8 oczek zawracam aż na środku zostaje 52 oczek,zamykam
Przód - 140 oczek (120 bez sciagacza)
ściągacz - ol,op -20 rzędów
dalej prosto, ściegiem gładkim 120 rzędów (może dodam jeszcze 10 rzędów)
pod pachę spuszczam po 4 oczka z każdej strony
prosto robię 16 rzędów i zaczynam od środka robić serek
znajduje środek (66 oczek) i przerabiając w górę 40 rzędów spuszczam w co drugim rzędzie po 1 oczku ( w sumie mam przerobione 56 rzędów)
teraz jeszcze formowanie ramion rzędami skróconym od środka do zewnątrz przerabiam zmniejszając i zawracając co 8 oczek druga połówka robiona identycznie
Ramiona przodu i tyłu zamykam za pomocą 3 drutów (ładnie to pokazała na filmie Iwonka )
przód i tył do momentu spuszczania pod pachę można robić razem lub osobno, a potem zszyć, jak kto woli,
Rękaw 80 oczek (90)
nabieram naokoło pachy i przerabiam ściegiem gładkim 10 oczek spuszczam 2 oczka z każdej strony
dalej 9 razy co 8 rzędów spuszczam po 2 oczka (powinno zostać 60 oczek), od tego momentu zaczęłam spuszczać oczka 5 razy co 6 rzędów ( w sumie już mam 120 rzędów i 50 oczek na drutach), jeszcze 5 razy co 6 rzędów po 2 oczka, na finiszu mam 40 oczek, zamykam ( w drugiej wersji zrobię rękaw luźniejszy i będę spuszczała całość co 8 rzędów po 2 oczka, aż na drucie zostanie 50 oczek)
Dekolt - nabrałam 38+38+ 45 oczek z tyłu (w drugiej wersji nabiorę 45+ 45 oczek na przodzie plus oczka z tyłu pleców)
miało być włoskie zamykanie oczek - no dobra poddałam się po zrobieniu dwóch rzędów przygotowawczych i plątaniu się nitki z włoskiem, stwierdziłam że zakończę normalnie a włoskie zakończenie zostawię na inną okazję i lepszą nitkę.
Oczywiście ponieważ opis jest czysto roboczy, mogą się w nim pojawiać pomyłki. Spisywałam zaraz po zrobieniu ale pamięć jest zawodna, tak samo moje zapiski dotyczące zmian jakie będę chciała wprowadzić w kolejnym sweterku też mogą ulec poprawkom.
Pozdrawiam w Nowym Roku i życzę Wam roku pełnego marzeń o które warto walczyć, roku pełnego radości którymi warto się dzielić, roku pełnego przyjaciół z którymi warto być, no i roku pełnego kreatywnych pomysłów i mnóstwa czasu na ich realizowanie.
Bardzo fajny klasyczny sweter. Święta mają swój urok i kolory dla tego są magiczne i jedyne w roku. Też uległam i kupiłam czerwoną sukienkę:D Bombki obowiązkowo zawisły czerwono~złote:)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczny opis zrobiłaś. Często tego brakuje u nas na blogach. Koniecznie muszę na to zwrócić większą uwagę w tym roku.
Wszystkiego naj w Nowym Roku:) )
Ewa coś w tym kolorze jednak jest ;) :) Co do opisów jeśli będę robiła coś sama, to będę się starała robić opisy bo też mi tego brakuje na blogach, nawet dla samej orientacji :)
UsuńŚliczny sweterek. Bardzo dobrze się w takich czuję i kolor również bardzo mi odpowiada. :) Pozdrawiam i życzę bardzo udanego 2019 roku, niech zdrowie dopisuje i marzenia staną się rzeczywistością. :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko dziękuję bardzo, też lubię takie kolory i mam wrażenie w tym kolorze każdemu ładnie ;) :)
UsuńPiękny sweterek i piękny kolor. Bardzo lubię czerwień bo to taki optymistyczny kolor tylko trudno sfotografować. Tobie, jednak się udało:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że podzieliłaś się opisem.
Pozdrawiam!
Amuszka dzięki za dobre słowo :) a opis może się komuś przyda :)
UsuńBoska ta czerwień 😁pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzerwień energetyczna zawsze przyciąga wzrok :) pozdrawiam Basiu
UsuńPrzepiękny sweterek i chyba to Twój kolorek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Beatko tak naprawdę to ostatnio chodzę tylko w czarnym albo szarym, może dlatego potrzebowałam odmiany :)
UsuńNiech wszystkie plany i marzenia tak ładnie się realizują, jak gładko poszło ze sewterkiem. Udanego roku.
OdpowiedzUsuńdziękuję Honoratko, co do marzeń zaraz mi się przypomina pewna piosenka z bajki.....marzenie mam..... pozdrawiam :)
UsuńBardzo energetyczny sweterek! Czerwien cos w sobie ma, ze ray na jakis czas przyciaga i kusi. Widze, ze zaczelas chuste mozaikowa. Pisze bez polskich znakow, bo nawala mi klawiatura.
OdpowiedzUsuńLucynko ta chusta to już trzecia, dwie pierwsze powędrowały do moich sióstr, teraz pora na mnie :))
UsuńWspaniały sweter, czerwień bardzo ładna, prawdziwie bożenarodzeniowa. Chyba każdy ją lubi. Szczęśliwego Nowego roku Aniu!
OdpowiedzUsuńjak nie każdy to przynajmniej większość, wszystkiego co najlepsze Iwonko :)
UsuńPiękny kolor! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam również Ewuniu
Usuńjak sie zimno robi to chyba odruchowo siega sie po cieplejsze kolory, a czerwony z nich chyba jajgoretszy. bardzo twarzowy sweterek, dzieki za opis jak zrobilas!
OdpowiedzUsuńoj to prawda, zimą chodziłabym kolorowa jak papuga :D
UsuńOj ja mam kilka motków szarego to może skuszę się na twój opis, bo twój czerwony sweterek wyszedł ci bardzo elegancki. Pozdrawiam gorąco Small Megi
OdpowiedzUsuńwitaj, cieszę się że zabrałaś głos :) dzięki temu trafiłam na Twojego bloga, skuś się skuś :)
UsuńPiękno leży w prostocie. Kolor zrobił swoje, plus prosty fason i masz cudny sweter:)))
OdpowiedzUsuńJak znajdę odpowiednią włóczkę, to pozwolę sobie skorzystać z twojego opisu. pozdrawiam:))))
cieszę się że chcesz skorzystać z opisu, niech się przyda, tylko gdzie ty w tym sweterku będziesz chadzać jak masz zawsze lato :)
Usuń