Przejdź do głównej zawartości

Klasyczny kaszmirowy sweter

Na każdą okazję sweterek. Miał być luźny i szeroki do spodni, ale powiem Wam że do sukienki też fajnie wyglada. Lekki i ciepły. 

Kaszmir kupiła mi córka na aliexpress  w czterech kolorach. Ten jest pierwszy z serii, która się tu pojawi niebawem. 

Włóczka jest miła i mięciutka, sweterek został już przetestowany w trudnych warunkach i mogę z całą pewnością stwierdzić, że mimo swojej cienizny i lekkości grzeje bardzo dobrze. 

Po namoczeniu trochę się wyciągnął, ale ponieważ mam go nosić do spodni to nie skracałam go. Zreszta to zawsze mogę zrobić. 

Sweterek został zważony ;) .Waży 270 g, same widzicie, że bardzo malutko. 

Ręczna robota to ściągacze i wykończenia. Całe reszta gładkich oczek została zrobiona maszynowo. Druty do sciągaczy i wykończenia nr 2,75.

W skrócie:

- przód i tył po 140 oczek

- ściagacz 30 rzędów

- gładka część do pachy 140 rzędów

- pod pachę spuściłam po 4 oczka z każdej strony

- tył w górę 66 rzędów i zaokrąglenie ramion rzędami skróconymi 

- przód w górę 26 rzędów i rozdzielenie robótki

- serek spuszczanie w 2 rzędzie do 66 rzędu, potem zaokrąglenie ramion rzędami skróconymi, na ramiona zostało mi po 40 oczek

- rękaw po 49 oczek z każdego boku, co 8 rzędów zmniejszenie o 2 oczka, aż na drucie miałam 60 oczek, ściagacz 20 rzędów

W roli modelki moja córka. :)









Zaczyna się robić coraz cieplej, choć mimo słońca dość zimno dzisiaj. Na podwórku życie toczy się swoim rytmem, nie zajmując się tym co w wielkim świecie. Zaczęłam juz pomału przygotowania wiosenne. Cebulki kwiatowe zostały zasadzone, zrobiłam miejsce na tunel. W tym roku mam ambitny plan mieć swoje pomidory spod foli, zobaczymy. ;)

Za tydzień święta, mam nadzieję, że miną spokojnie i w zdrowiu. Trzymajcie się cieplutko. :)

PS. Dodaje fotkę metki dla zainteresowanych.



Komentarze

  1. Jakiej firmy jest ta wełenka? Ładnie wygląda. Zastanawiam się od dłuższego czasu nad zamówieniem z alli ale ciągle się waham. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam dodać fotkę ale chyba się nie da, niewiem Basiu co to za firma, piszę pure cashmere na metce.

      Usuń
  2. Śliczny sweterek.Moje pomidory już posadzone i rosną na parapecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też kilka sztuk już rośnie, ale chyba też zakupie w tym roku trochę sadzone na targu.

      Usuń
  3. No i wyszedł casualowy sweterek w mega jakości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😁 Jakoś ostatnio ciągle robię takie najprostsze, mam nadzieję że to nie wynika z lenistwa 😂. Ale takie chyba najbardziej praktyczne są. Pozdrawiam moja droga.

      Usuń
  4. Też kupiłam kaszmir na alliexpess ale z innej firmy i jestem z niego bardzo zadowolona- miękka i leciutka wełenka:) sweterek wyszedł świetnie, szczególnie że ja wolę takie dłuższe:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Renatko, bardzo lubię ten sweterek, jest cieplutki choć cienki.

      Usuń
  5. Aniu prześliczny sweterek na uroczej modelce - faktycznie leciutki jak mgiełka :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdybyś nie napisała, że to Twoja córka, to nie wiem, czy spod czapki i okularów bym zauważyła, że to nie Ty - wykapana Mama! Przynajmniej na tych zdjęciach.
    Sweterek jest śliczny i jak to zwykle u Ciebie - świetnie wykonany. Podobają mi się takie obniżone ramiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😁😁😁 W końcu to moja córcia 😉. Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam. ☺️

      Usuń
  7. Bardzo przyjemny sweterek, wygodny i śliczny. Ciekawi mnie ta wełna. Pewnie mięciutki ten sweterek jest👌☀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miękki, miły i cieplutki. Niewiem jak się będzie zachowywal w trakcie noszenia, bo pierwszy raz robiłam z tej welenki. Czas pokaże.

      Usuń
  8. Bardzo ładny sweter wyszedł. Niby prosty, ale przyciagający oko. Pasuje do wszystkiego, do spodni, sukienki, bardzo uniwersalny.
    Ponieważ mieszkam w Azji, to mam blisko do tych "oryginalnych" kaszmirów. Nie krytykuję, bo sama je kupuję, ale nie bardzo wierzę, że to jest czysty kaszmir. Za tak małe pieniadze, to raczej niemożliwe. Ale co by nie mówić, włóczka jest przemiła, delikatna , miękka w dotyku. Właśnie idzie do mnie kolejna paczka. Robię zapasy na powrót do kraju.
    Pozdrawiam ciepło:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaje sobie sprawę że obok prawdziwego kaszmiru pew ie ta welenka leżała 😁, ale lubię sprawdzać różne wloczki, więc o tą przetestowałam. 😉 To prawda wloczka jest miła i przyjemna i bardzo dobrze się nosi. Na taki codzienny uniwersalny sweterek jest w sam raz. Pozdrawiam ciepło, udanych zakupów oraz bezpiecznego powrotu do kraju. ☺️🙂

      Usuń
  9. Fajny sweterek, a Ty masz zawrotne tempo. Czy to oczko przy wspominaniu o wadze sweterka puściłaś może do mnie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renatko, przecież wiesz, że nie mam wagi, ale.... mam termo iks 😉

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...