Przejdź do głównej zawartości

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;)

Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;)








Cóż mogę napisać, podoba mi się i już 

Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych.

Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB. 
Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty. 


Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby robienia notatek. 

Końcówka roku to u mnie zawsze sezon urodzinowy, mąż- dzieci -wnuki. Mikołaj i święta. Intensywny czas na obdarowywanie innych prezentami. 🙂 Cieszę się wiec każdą taka chwilą, bo wiadomo, że one szybko mijają . Jednak robótkowo ostatnio posucha . Może po nowym roku ruszę z kolejnymi udziergami bo sporo włóczek zalega w pudle . Obiecałam sobie ze dopiero jak wyrobie większość to zacznę zaglądać do sklepów z włóczkami 😂🙈 pozdrawiam was już w klimacie świątecznym. 


Komentarze

  1. Sweterek przepiękny. Ciekawe połączenie wzorów i kolorów. Czy Ty go robiłaś ręcznie, czy maszynowo? Dzianina tak równa i gęsta, że nie mam pewności. Poza tym bardzo ładnie wyglądasz, pozujesz, jak prawdziwa modelka. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko oczywiscie ze ręcznie 🤭 dlatego to trwało od października 😅 pozapominali juz szczegółów, metki dawno wyrzuciłam i tyle z danych technicznych 🙈 dziękuje bardzo za docenienie mojej pracy i wygibasów 😂🙂 pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  2. Piękny sweter i piękna Ty. Wspaniale wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny!!!!! Serdeczności posyłam;,
    anabell

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, czy to ten sweter sprawia, że modelka tak zalotnie do fotografa się uśmiecha? Bardzo ładnie wszystko skomponowałaś, i masz taki prawdziwy gwiazdkowy sweterek, który odnosi nas do tego, że gdzieś tam w głębi duszy oczekujemy na śnieg. Życzę udanych imprez rodzinnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Honoratko, Tobie również życzę dni i wieczorów miłe spędzonych z najbliższymi . Sweterek prawie ze świąteczny , tylko czerwieni w nim zabrakło . Teraz tylko czekać aż poprószy . Bo aura bardziej jesienna niż zimowa. 🙂 A fotograf osobisty zna mnie jak nikt, wie jak rozbawić 😉

      Usuń
  7. Piękny sweterek, luksusowy i unikatowy. Pięknego grudniowego czasu, czasu z sobą i z najbliższymi:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za miłe słowa i życzenia. Tobie również niech czas minie przyjemnie tak jak lubisz najbardziej. 🙂

      Usuń
  8. Śliczny sweterek! Bardzo misię podobają sweterki ze wzorami żakardowymi, ale jakoś nie mogę się zmobilizować, żeby jakiś sobie wydziergac. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniale wykonany projekt! Wełniane swetry zawsze prezentują się doskonale, są ciepłe i idealne na chłodne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To się właśnie nazywa talent! Piękny sweterek i Modelka również! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...