Przejdź do głównej zawartości

Posty

W trakcie dziergania

robi się............... małe coś jutro pewnie będzie gotowe :) na dworzu nadal - 15 muszę poszukać dobrego filmu, żeby szybciej to małe przerobić ... podpowiedzcie co ciekawego oglądacie?   Skończyłam oglądać przygody Marii Stuart i nie bardzo wiem co teraz..........

Sweter - finisz

Proszę Państwa oto miś...miś kilka wygibasów zrobi dziś............:D musicie mi wybaczyć, ale już tak dawno nie dziergałam, a sweterka to nie robiłam nawet jeszcze dłużej, że rozradowana jestem okropnie. Po wielu trudach i znojach...oraz kilku pruciach udało się finiszować :) ;) Pomysł z różyczkami podsunęła Anabell- dziękuję :) przypomniało mi to, że w starych gazetkach mam kilka sweterków z motywem różyczek, wystarczyło tylko je przejrzeć. Wełenka w kolorze bardziej morskiej zieleni, z odzysku, dokupiłam jeden motek, żeby nie brakło i pofarbowałam na rudo. Druty nr 3,25 - tyle zapamiętałam. Góra jest taka jak chciałam Anabell , nie będzie mi za zimno bo noszę apaszki lub chusty, choć przyznaję, ze myślałam o golfie, ale z niego zrezygnowałam. W obecnym okresie mojego życia - ciągle mi gorąco ;)  ten karczek chciałam przybliżyć, ale wtedy jakby ostrość się zgubiła, hmmm musicie mi wybaczyć zdjęcia w domowych pieleszach, ale nie odważyłam się pozować na tarasie p...

W trakcie dziergania

ze sweterkiem to już trzecie podejście........ciągle mi nie pasuje karczek nad różyczkami, miałam nadzieję, ze tym razem będzie już dobrze.................ale niestety znowu jestem na przegranej............ wrrrrr.........ale nie odkładam.... bo pójdzie do pudła i ślad po nim zaginie.............. może po południu znajdę chwilkę na kolejna prucie a wieczorem poprawkę........... trzymajcie kciuki bo już naprawdę mam dość ;) :) pokazuję jednak wersję obecną na dowód moich zmagań ;) :D z książkowymi zmaganiami tez mi idzie opornie.....w planach są trzy książki, może po niedzieli do którejś usiądę... to chyba ta zima, a może brak czasu,  młody chorował cały tydzień, mam tez skierowanie dla niego do szpitala na oddział rehabilitacji zamkniętej, ale on nie chce jechać i dylemat....wysyłać na siłę?....dać sobie spokój........trochę ma problemy z kręgosłupem, ale jeżdżę z nim systematycznie na basen i już widać różnicę, ale wiadomo że na rehabilitacji przez trzy tygodnie to co in...

Raport nr 7

tu powinnam się ostro uderzyć w piersi...bo zaniedbałam temat okrutnie zarówno z wpisami jak i w życiu realnym Włosy oczywiście od razu się zbuntowały i pokazały że tak nie można- sam szampon i sporadycznie odzywka nie pomagają, szczególnie że chodzę systematycznie na basen a po nim włosy są strasznie wysuszone i skóra głowy znowu zaczyna się buntować.... Dlatego wracam do wcierek, odzywek i olejków. Poczyniłam dzisiaj odpowiednie zakupy, mam nadzieję że trafiłam dobrze Odżywka i wcierka bursztynowa większości pewnie dobrze znana, ta ma 0 parabenów i alkoholu dlatego się na nią zdecydowałam - za miesiąc powiem coś więcej :) Maska do włosów z serii kosmetyków naturalnych - ma działanie nawilżające Olejek - ten produkt poleciła mi moja córcia - ma przyśpieszać porost włosów - stosuje się 2 razy w tygodniu Trzy nowe produkty - myślę że wystarczy - cena przystępna bo za wszystko zapłaciłam niecałe 30zł, produkty mają dobre opinie i teraz tylko stosować i czekać na efe...

Się dzieje..........sweter

dosłownie, za oknem wieje posypało trochę śniegu i kolej bach...bez żadnych nowości tradycyjnie opóźniona, wczoraj mój małżonek ze stolicy wyjechał polskimi kolejami o 16,15 a do domu dojechał o 3 nad ranem (powinien być na 19:30) i żeby to było dlatego że wielka wichura czy coś w tym stylu, tu akurat nie potrzeba żadnej katastrofy i niestety nie ma na to mocnych, w cywilizowanym kraju pewnie podróżni wystąpili by z pozwem zbiorowym a u nas ?......na dodatek w pociągu było pełno rodziców z dziećmi którzy wyjeżdżali w góry bo u nas akurat są ferie... porażka to co się tam działo to powinien ktoś nagrać i puścić w tv, ludzie z dziećmi stali na dworzu w środku nocy godzinę najpierw czekając na autobusy, które ich miały przewieź kilka stacji dalej, potem stali godzinę na peronie czekając na pociąg zastępczy, o godzinach spędzonych w pociągu stojącym w szczerym polu to już nawet nie wspominam i oczywiście ktoś im zwróci za bilety w ramach przeprosin czy jakiejś rekompensaty? buhaha akurat ...

Wyskok do stolicy

taki szybki "łikęndowy" ;) :) zaliczona wystawa klocków lego, pizza i kilka innych atrakcji :) w planach tez było lodowisko na Narodowym ale mróz taki schwycił, że po wystawie to my już chcieliśmy tylko do domku :) w temacie robótek powiem tylko że Anabell mi namieszała :D no i koncepcja się zmieniła, szukam pewnej starej gazetki i zobaczę co z tego wyniknie hahaha pozdrawiam z mroźnej środkowej Polski i idę gotować obiad - zupę jarzynową z cieciorki i gulasz z suszonymi grzybami :D

Farbowanie wełny

już za mną, wełenka została ufarbowana, gdyby ktoś chciał o farbowaniu to proszę linka do Iwonki , na jej opisie się wzorowałam i naprawdę nie ma co drugi raz opisywać tego samego wełenkę wymoczyłam i  wygotowałam w roztworze solnym barwnik również został namoczony - potem odcedzony nie robiłam zdjęć z każdej czynności bo o tym zapominałam niestety, ale efekt mnie zadowala i tutaj chyba najbardziej realny kolor jaki mi wyszedł pokazuje ta fotka bez przekłamań :)  teraz siedzę i myślę czy aby na pewno te dwa kolory dadzą się połączyć w całość, znaczy się pasek zielonego- pasek terakota ;) muszę zwinąć motek i zrobić próbkę ale chętnie posłucham obiektywnych podpowiedzi czy razem? czy jednak osobno? pomóżcie :)