Przejdź do głównej zawartości

Farbowanie wełny

już za mną, wełenka została ufarbowana, gdyby ktoś chciał o farbowaniu to proszę linka do Iwonki, na jej opisie się wzorowałam i naprawdę nie ma co drugi raz opisywać tego samego
wełenkę wymoczyłam i wygotowałam w roztworze solnym

barwnik również został namoczony - potem odcedzony

nie robiłam zdjęć z każdej czynności bo o tym zapominałam niestety, ale efekt mnie zadowala i tutaj chyba najbardziej realny kolor jaki mi wyszedł pokazuje ta fotka bez przekłamań :)



 teraz siedzę i myślę czy aby na pewno te dwa kolory dadzą się połączyć w całość, znaczy się pasek zielonego- pasek terakota ;)

muszę zwinąć motek i zrobić próbkę ale chętnie posłucham obiektywnych podpowiedzi czy razem? czy jednak osobno? pomóżcie :)

Komentarze

  1. Nie załapałam- chcesz w dwie nitki razem to połączyć, czy tylko łączyć płaszczyzny tych dwóch kolorów? Jeśli idzie o "łączenie płaszczyznami" , np. paski,szersze lub węższe to nie widzę przeszkód, te kolory się nie gryzą. Ale jak będzie wyglądała robótka z tych dwóch nitek razem wziętych- nie wiem, trzeba chyba jednak zrobić próbkę.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie nie... nie razem w sensie że we dwie nitki tylko chce połączyć dwa kolory naprzemiennie

      Usuń
    2. Będzie fajnie, śmiał możesz połączyć No a jakbyś zrobiła wzór nie geometryczny to już byłoby super.
      Wyobraziłam sobie sweter taki rudo-złocisty w duże, ciemnobłękitne kwiaty ze złocisto rudymi środkami. I można wtedy tył zrobić ciemno błękitny w rudozłote kwiaty a przód odwrotnie. Dla równowagi jeden rękaw złocisto-rudy, drugi błękitny. Tyle tylko, że to cholernie dużo roboty- wiem, bo kiedyś robiłam przód swetra w duże, czerwone kwiaty. Myślałam, że nigdy go nie skończę, tak się narobiłam.

      Usuń
  2. Moim zdaniem będzie ok, kontrastowo, ale fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kontrasty więc takie połączenie jest jak najbardziej ok:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, dorzucam swoje przysłowiowe "dwa grosze"- co bym sama robiła. Otóż zaczęłabym od próbki, i od razu oko wyłapało by, pasuje, czy nie, jakiej szerokości paski najlepiej...Ale to tylko taka rada z mojego podwórka. Pozdrawiam i życzę pozytywnych emocji przy eksperymencie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że przy tych kolorkach wyjdzie ciekawa kompozycja. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Może nie na temat, ale bardzo proszę, czy wlóczka bawełniana nadaje się do farbowania?
    Nie mogę nic wyczytać w internecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racze nie podpowiem w temacie, na mój rozum powinno się bawełnę tez dać ufarbować ale nie próbowałam

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅