Fotograficzna oczywiście, ale jestem tak zadowolona z bluzeczki po małej poprawce, że musiałam ją zaprezentować w całej okazałości :)
ujęć parę, abyście mogły poszukać szwu ;) zszywałam metodą grafting (http://www.wikihow.com/Knit-Invisible-Stitches-Grafting)
teraz mam nauczkę, żeby robić tak jak trzeba bez ułatwiania.
Nie zniechęciło mnie to bynajmniej i już mam w planach drugą, ale w wersji letniej bez rękawa. Ale najpier mały przerywnik, a dopiero potem druga wersja :)
Na tą bluzeczkę poszło mi prawie 20dg włóczki Himalaya Kasmir, druty 5 i 4, rozmiar 40
Na tą bluzeczkę poszło mi prawie 20dg włóczki Himalaya Kasmir, druty 5 i 4, rozmiar 40
Dla tych którym przypadła do gustu, odsyłam do blogu Dagmary http://dagi35.blox.pl/
można tam znaleźć wzór tej bluzeczki
Śliczna!
OdpowiedzUsuńI ten kolor!
Ja się przymierzam z czarnej Himalaya do długiego rękawa;ale to za jakiś czas,bo na razie mam trochę dosyć tego wzoru.
Śliczna.
OdpowiedzUsuńMoja spruta.
Będzie trzecie podejście :)
Piękna! *^v^* Jak widzę kolejne wersje tego wzoru to chce mi się kończyć moją. ^^
OdpowiedzUsuńslicznie...:0..ale sie powtarzam..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńMoja leży i czeka na zmiłowanie (którego na razie nie widzę na horyzoncie) a tutaj takie cudowności powstają! Cudowna, piękna, fantastyczna!
OdpowiedzUsuńWitam. Piękna bluzka. No i pierwsza( po oryginale), którą widzę zrobioną z długim rękawem. Brawo!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ... Nic dodać nic ująć
OdpowiedzUsuń