Przejdź do głównej zawartości

UUUUFFFFFFFF............

tak powiedziałam jak skończyłam ta bluzeczkę, sama niewiem dlaczego mi tak powoli szło, wzór jest łatwy szybko się robi, pod warunkiem, że robi się jedną rzecz a nie kilka równoczesnie
chwilowo zdjęcie w pozycji leżącej bo właścicielka poza domem

poszło 3 motki sonaty druty 3,5

a tutaj winowajca, który spowalniał prace robótkowe sonatowej bluzeczki
miał być sweterek, jednak po zrobieniu przodów i pleców, okazało się, że zostało mało włóczki, a że włóczka z odzysku więc mowy o dokupieniu nie ma
w dwóch wersjach kolorystycznych, bo już zakupiłam do niej bluzeczki i teraz mam dylemat, dlatego chwilowo zostanie w stanie surowym, aż sprawdzę czy starczy chociaż na krótki rękawek
w najgorszym wypadku będzie kamizelka
tutaj wzór w powiększeniu, robiona na szydełku i wzór jest świetny, jednak granat podobnie jak i ciemne kolory ma to do siebie, że niekoniecznie widać urok bluzeczek
a na drutach zaczełam już zieloną sukienkę z wcześniejszego postu ;)

Komentarze

  1. śliczna bluzeczka
    jestem ciekawa jak ci wyjdzie sukienka
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ladny sweterek :-)
    pozdrawiam Olajda

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ladny sweterek..czasem tak jest,ze idzie ociezale robotka i nie wiadomo dlaczego...ale jak jest efekt to szybko sie zapomina o uciazliwej nad nim pracy i nosi z przyjemnoscia...ten na taki przyjemny i noszony sie zapowiada..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Malachitowa bluzeczka śliczna! Robię taka samą, tylko zrezygnowałam z ażurowych dziurek na całości. Też mi się ta robótka ciągnie :-( brakuje mi jeszcze rękawów!
    Podziwiam Twoje zdolności, masz piękne prace!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅