prenceska, tunika, sukienka – jak kto woli, może pełnić wszystkie te funkcje :)
przesyłka z włóczką dotarła dziś i mogłam spokojnie skończyć robótkę dzięki czemu dziewczę juz może się w niej zaprezentować
muszę przyznać ze włóczka Etamin jest fajna, robiłam z niej pierwszy raz, jakoś wolę bawełnę ale akurat kolor przypasował dziewczynie to wzięłam, nie mam pojęcia jak się to będzie nosić a tym bardziej prać, ale jestem dobrej myśli. Poszło mi 10 motków, robiłam we dwie nitki szydełko nr 3,5 i 4.
super wygląda...z etamin już robiłam i jak na razie dobrze się nosi i pierze...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodobał mi się już ten fragment, który pokazywałaś wcześniej, ale całość wygląda niesamowicie, śliczna
OdpowiedzUsuńależ fajnie Ci wyszła. Śliczna sukienka...
OdpowiedzUsuńSuper tunika!!! Dziewczyna widac tez zadowolona, bardzo Jej ladnie w tym ubranku.
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada ikolorek ma świetny!!!
OdpowiedzUsuńEtamin nosi się podobno świetnie - robiłam ponad rok tamu szydełkowy płaszczyk (też 2 nitki, bo pojedynczo dłubałabym do dziś) i właścicielka lata w nim nawet zimą pod ciepłą kurtkę. Po praniu wygląda dobrze, szybko schnie w porównaniu z bawełną.
OdpowiedzUsuńA sukieneczka, prynceska czy jak ją nazwać zechce właścicielka jast ŚLICZNA.
Ale śliczna!!! Im częściej tu zaglądam tym bardziej mnie szydełko coś jakby wzywa :) to uciekam w podskokach, by ten mój drutowy szybciej kończyć. ale obiecuję, że niebawem wrócę :)
OdpowiedzUsuńPięknabardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńŚliczna,nie dziw że podoba się właścicielce
OdpowiedzUsuńSukieneczka baardzo ładna:)taki kolorek też by mi odpowiadał.ja też coś od szydełka nie mogę się odczepić i druty traktuje po macoszemu...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza
OdpowiedzUsuńRewelacyjna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Enyo
Wow... Jestem pod wrażeniem...
OdpowiedzUsuńOj, żeby mi ktoś takie cudo wydziergał... ;)
Pozdrawiam...
Świetna!!!!!
OdpowiedzUsuń