Przejdź do głównej zawartości

Wspomnienia

słońce wygląda za chmur a ja próbuję sie zmobilizować do pracy robótkowej, w tym celu zamówiłam nową włóczkę – mam nadzieję ze juz do mnie idzie :)
a w między czasie zbieram siły ;) i oglądam stare albumy, kiedy moja młodzież była mała i chętnie nosiła to co im mama wydziergała ;)
niestety wtedy nie miałam na myśli żeby każdą rzecz fotografować, a szkoda… ale trochę tego znalazłam, przepraszam za jakość ale to stare zdjęcia i nie zawsze pierwszej jakości
zacznę od bardzo starego zdjęcia ze mną w roli głównej i cudownym kompleciku udzierganym przez moją cudowną babcię: kamizelka sweterek i spodnie :)
ob 073 ob 072
a teraz parę fotek moich latorośli z zamierzchłych czasów :)
ob 059 ob 060 ob 061
 ob 064ob 065
 ob 067 ob 071
pozdrawiam słonecznie wszystkich którzy tu jeszcze zaglądają ;) :)

Komentarze

  1. Fajnie tak pooglądać,dawne dziergadełka.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ach, jakbym chciała, żeby mi ktoś coś fajnego wydziergał :) a mama twierdzi, że już jej się nie chce ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Kachasek - zawsze mozesz komuś zaproponować jakąś wymiankę, dziewczyny chętnie się zgodzą ;) :)
    Anka - fajnie fajnie szczególnie moje dzieciaki które już są dorosłe :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło powspominać:)Ja nie mam na zdjęciach moich dawnych prac,za to zdjęć pociech dużo i też lubię je od czasu do czasu "poodkurzać"Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli masz dowód , ze zamiłowanie od robótek wyniosłaś z domu. Fajne zdjęcia. Pozdrawiam i zapewniam, ze tu mnóstwo osób zagląda.Skąd ten pesymizm?

    OdpowiedzUsuń
  6. Musze poogladac zdjęcia moich dzieci, też pewnie troszke by sie znalazło. Tylko zgody na publikowanie zdjęć nie dostałabym;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. A jednak coś zostało uwiecznione :)Śliczne prace i od serca :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Powspominałam Aneczko z tobą. Oj chodziło sie wtych kamizelkach robionych przez babcię chodziło

    OdpowiedzUsuń
  9. miło tak czasami wygrzebać stare fotki ;) :) dawno ich nie przeglądałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. OOOJ widać teraz kto i kiedy cie zaraził tą miłością do nitek, ślicznie cie ubierali od najmlodszych lat wiec i smak do dzianiny odziedziczyłas zapewne już po babci....czyli taki taki rodowy talent w tobie drzemie..Pozdrawiam TUE_ (ja tu zagladam regularnie haha nie martw sie, - jesteś moją faworytą w dziedzinie dziergania, zawsze coś ciekawego wymyślisz)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dodam tylko że czasem net mi nie pozwala na komentarz przez to zabezpieczenie ..nie wiedząc czemu się tak dzieje..wiec czasem tylko się sprzesmyrnę a wpis mimo ze umieszcza sie nie pojawia..wrrr

    OdpowiedzUsuń
  12. dzięki Tue, to miło jak czasami ktoś połechcę;) :)
    no niewiem tylko co z tymi wpisami ale nie umiem tej weryfikacji nawet wyłączyć bo już próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne te fotki Twoich dzieciaków. Urocze robótki z przed lat. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...