musze bo inaczej się uduszę ;) :) pochwalić oczywiście nowym zakupem bo to primo prezent od małżonka, secundo towar pierwszaaaaaaaaa klasa
wełna z jedwabiem prosto z kołowrotka Laury :)
tylko jakoś mi się motki nie zgadzają miało być dwa są trzy??? może to w metrach a nie w motkach trzeba liczyć?… no ale jak Laurze się zgadza … :)
niby dwukolorowe ale wedle mnie to cudo ma co najmniej w składzie 5 lub 6 odcieni tych dwóch kolorów – no musiałabym okulary założyć żeby tak skrupulatnie policzyć, mieni sie cudownie i normalnie nie wiem co z tego zrobić żeby ciągle na grzbiecie nosić ;) :D
no i szybko to schowałam do garderoby żeby nie wodziło na pokuszenie ;)
bo siedzę nad robótką ale już jestem w drugiej fazie, pierwsza to była robię … pruję… robię… pruję…
teraz już jest tylko – robię …. :)
ale jeszcze nie pisnę ani słówkiem może zdążę przed świętami sie zaprezentować albo od razu po świętach :)
To ja już wiem dlaczego nie mogę się u Laury na nic załapać.Jestem zazdrosna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ciekawam bardzo co tam tworzysz :) a kolor nowej włóczki uroczy :)
OdpowiedzUsuńsuper..jestem ciekawa co z tego wydziergasz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ciekawa jestem efektu końcowego, a włoczka taka że ciężko byłoby się nie chwalić! Myślę,że byłoby to nawet podejrzane ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna włoczka:)
OdpowiedzUsuńno wiem wiem :D
OdpowiedzUsuńa załapać się mi też ciężko jest ostatnio miałam farta przez przypadek trafiłam :))
a tworzę tworzę coś fajnego mam nadzieję ale nic nie powiem ;)
idę dalej dziubać :)
O, ta włóczka jest boska! Z tej samej zrobiłam swoją Annis i jeszcze mi zostało jej dość sporo, więc myślę nad jakimiś koronkowymi mini-mitenkami. Ciekawa jestem, jaki wzór przeznaczysz dla swojego Trytana :)
OdpowiedzUsuńWłóczka wygląda cudownie :) teraz z niecierpliwością będę czekać na wyrób gotowy ;)
OdpowiedzUsuńKolor piękny, ciekawa jestem co zaplanowałaś.Anus, każda z nas oscyluje w tych dwóch fazach- robi się, pruje się. Może dzięki temu życie jest ciekawsze???:)))
OdpowiedzUsuń