Przejdź do głównej zawartości

Znowu sweterek

tym razem w wersji dłuższej i cieplejszej mimo ażurku
wełenka to Alize, wełna pół na pół z akrylem – bardzo wydajna wyszło mi 3 motki na całość druty nr 4
wzór prosty szybko sie robiło, po ostatnich cieniznach druty nr 4 to sama przyjemność :D
wszystkie szczegóły dotyczące dziergania znajdziecie w wątku u maranty – tu
a tu bez zbędnego gadulstwa wstawiam tylko fotki :)
obraz 254  obraz 243
 obraz 247
kolor prawie identyczny – jeansowy, sweterek jeszcze nie wiem kto przygarnie, robiłam go z myślą o sobie ale kto wie, w końcu dwie panny w domu są ;) :)
pozdrawiam wszystkich zaglądających :)
ps. chcecie zobaczyć psa chińczyka? ;)
obraz 231

Komentarze

  1. Bardzo fajny sweterek! Uwielbiam takie klasyki, które można nałożyć do wszystkiego, a w zależności od dodatków mamy strój codzienny albo kreację na większe wyjście. Lanagold Alize jest aktualnie moim faworytem włóczkowym. Ja dziubałam z Fine i jest suuuuuper! Po Classic, też pewnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sweterek. Na razie dziergam coś z Alize- Diva, i jestem nią zachwycona. A ten z której Alize się udziergał? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny sweter a pies faktycznie skośnooki

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny sweterek!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sweterek extra i "chińczyk" też. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniusi sweter :)
    Sama, bardzo chętnie, bym go przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze...........nie zauważyłam, że jest skrót do stronki z wełenką......ale ze mnie gapa!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczny sweterek :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny sweterek.
    I mały szok :0 Tak mało włóczki na tak długie wdzianko?

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podoba Twój nowy kardiganik :) klikaf

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszechstronnie uzdolniona z podziwem oglondam biżuterie ale dzianinowe prace to juz mistrzostwo w Twoim wykonaniu, zawsze wszystko tak pieknie Ci wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ladny sweterek :)
    ...jaki masz ladny kolor wlosow :)

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczny sweterek i w moim ulubionym kolorze:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. dzięki dziewczyny ;) :)
    aż się chce dziergać po takich motywacyjnych komentarzach :)
    ale z tym ze zawsze mi wychodzi to przesada, ja też często pruję ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczny :) i nie oddawaj nikomu bo wyglądasz w nim fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo fajny sweterek popełniłaś ;))) długość też wybrałaś rewelacyjną! taką zimową ;))) bardzo Ci w nim dobrze i jak podkreśla super figurę!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...