Przejdź do głównej zawartości

Jakoś leci…….

mało czasu pogoda mnie chwilowo dołuje to deszcz, to słońce , to grad, a gdzie wiosna – ja się pytam ;)
swetra przyrasta …….idzie bardzo powoli, ostatnio klimat mam mało świąteczny bo brykam po lekarzach z moim słońcem
jak to z chłopcami bywa, poszedł sobie na dwór pobawić sie kolegą, zabawa skończyło się bardzo źle, bo moje dziecię prawie straciło oko – brrrrrrrrr, aż mi się coś robi jak sobie przypomnę, chłopcy wymyślili zabawę z kijami :(
żeby było ciekawiej nie byli bez nadzoru bo czuwały nad nimi dwie mamy wiec ja spokojnie zostawiłam swoją pociechę i pognałam do domu …coś tam zrobić… potem był straszny wrzask i jazda po szpitalach…
obraz 094

teraz moje małe już się uśmiecha i wokół oczka już został ledwo widoczny siniak
ale nie ma tak dobrze, przypętało sie zapalenie oskrzeli wiec znowu lekarz i leczenie domowe…
oglądam wasze przygotowania świąteczne i zazdroszczę ja z tego wszystkiego zapomniałam zrobić nawet palmy na niedziele palmowa…wstyd …
ale będzie dobrze, już niedługo słońce mam nadzieję zagości na dłużej, a ja spokojnie znajdę chwilę na niedokończone robótki :)
pozdrawiam niedzielnie :)
ps. podoba wam się mój wisior? to z prywatnej wymianki :) ale o tym kiedy indziej ;)

Komentarze

  1. o wisior jest cudny :)) i zdrówka dla synka, tak to już jest z dzieciaczkami nie można ich na chwilę z oka spuścić...:) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj mamusie mało przewidujące. Kijem nie tylko można krzywdę komuś zrobić, ale zdarza się ,że pociecha przewraca się z kijem w ręce i sobie może oko wybić, brrr. Wszystkim wypadkom zapobiec nie można, ale myśleć trzeba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, zawsze im więcej dzieci tym zabawa głupsza. A mamuśki nie widziały,że kijki idą w ruch??? Przecież można gadać i patrzeć co bachory robią, prawda? Mnie święta w tym roku nie zagrażają, będziemy sami we dwoje. Tobie życzę cierpliwości i lepszego samopoczucia a Małemu zdrowia.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. na wisior od razu zwróciłam uwagę ;) oczywiście kolor i forma bardzo mnie interesują z bliska!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, czy ten zawsze uśmiechnięty synuś ma się dziś dużo lepiej?
    serdecznie Was pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pogoda mam nadzieję się poprawi bo mnie też dobija:) dużo zdrówka dla synka :) ja mam dwie córeczki i oczy dookoła głowy jak się bawią:) a pomysły najróżniejsze:) a wisior znajomy:) widzę że się podoba:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ci dyndka wisior! efektowny.
    A synuś tam wyziera taki niewinny aniołek- jakie kije? jakie oko? jakie szpitale? Aniu to był tylko zły sen

    OdpowiedzUsuń
  8. wisior piekney..z chlopcami tak juz jest...jak nie obojczyk to reka albo cos innego....dobrze,ze dobrze sie skonczylo...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...