Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2012

Ogoniasty

Celownik pomógł ;) jakby ktoś potrzebował poganiacza to wypożyczę. Udało mi się skończyć ogoniastego, którego robiłam w ramach testowania przepisu od Mao . Zeszło mi z nim prawie miesiąc, no ale wełenka cienka, druty też to miało prawo. Przepis prosty i pewnie niedługo się ukaże u Mao więc pilnujcie. :) No i tylko foty jeszcze. wełna – 2 motki Linate Gold (melanż – w jednym kolorze nie znalazłam) ; druty – 3,5 Tak prezentuje się zapięty – można by i pasek do tego użyć ale nie miałam akurat. W zwisie luźno też niczego się prezentuje, miałam obawy co do tego luzaka bo różne wypowiedzi o nim czytałam, ale już wychodne w nim zaliczyłam i jestem zadowolona. Dlatego dementuje pogłoski że to tylko sweterek dla młodych dziewczyn. Teraz chwilę odsapnąć i kończę robótkę z archiwum X.

Ćwiczę nową technikę

W kącie leży “mnogo” zaczętych robótek, nie będę upubliczniać ich liczby, ale musicie mi uwierzyć na słowo że jest tego. A co ja robię?… kończę grzecznie?…. hmmmmmmm no chciałabym…. ale……….. No właśnie, ale………… znalazłam w sieci coś co mi się spodobało znalezione w sieci, prawdopodobnie u Osinek Czy ja w czymś takim będę chodziła?…… to już inna bajka……. w każdym razie spodobało się więc zapragnęłam opanować technikę widełkowania i ćwiczę….. kółeczka. kwadraciki inne kształty Dodatkowo ćwiczę –przeciąganie……… prawa ręka…lewa ręka. Żebym się nie leniła mam osobistego trenera, który ma mnie na celowniku. Dlatego już niedługo ….niedługo….. pokażę…. kolejny sweterek. Do miłego leniuchowania w końcu lato się zaczęło podobno.

Letni sweterek - szczegóły

dane:Włóczka Trekking Pro Natura, poszło niecałe 3 motki, druty nr 3. wzór ażuru tutaj - http://www.garnstudio.com/lang/en/pattern.php?id=5578&lang=en sweterek zaczęłam od góry na karczek nabrałam 14 razy motyw   Na ramionach zrobiłam dodatkowy ozdobnik :) Po zrobieniu ażurowego motywu robótkę podzieliłam na dwa przody, tył i rękawy, umieszczając markery w czterech miejscach i robiąc do wysokości pach dodawałam jedno oczko przed i jedno za markerem. Na odpowiedniej wysokości rękawy nabrałam na druty dodatkowe, przody i tył złączyłam dodając pod pachami dodatkowo 6 oczek. Przerabiałam dalej prosto ok 12cm, potem na boku zaczęłam robić wzór ażurku, a z przodu i tyłu zaszewki  przód 22 oczka od brzegu - tył 28 oczek od środka boku  – spuściłam do tali 3 razy.  Po skończonym ażurku na boku zaczęłam dodawać oczka 3 razy z przodu i 3 razy z tyłu co 8 rzędów.  Na odpowiedniej wysokości zakończyłam wzo...

Gotowy wyrób

Tylko w wersji dla dorosłej kobietki. Inspiracja z poprzedniego postu http://www.garnstudio.com/lang/en/pattern.php?id=5578&lang=en lekko zmodyfikowana na własne potrzeby. Mój Ci on. Włóczka Trekking Pro Natura, poszło niecałe 3 motki, druty nr 3. Gdyby ktoś był zainteresowany to postaram się podać w następnym poście więcej szczegółów. Dziś tylko foto miłegoooooooooooooo.

W wersji mini

Babski sweterek. Inspiracją była ta bluzeczka http://www.garnstudio.com/lang/en/pattern.php?id=5578&lang=en Wzór został zmodyfikowany i dopasowany do rozmiaru sześciolatki. Włóczka – jakiś niemiecki akryl, poszło 1 i 1/2 motka, druty nr 3, pomysł własny. Zbliżenie tyłu – zrobiłam lekkie marszczenie  dołu Niestety nie posiadam na stanie sześciolatki więc sweterek na wieszaku muszę zaprezentować. Czerwony kolor do fotografowania jest równie paskudny jak czarny, jakby człowiek się z aparatem nie ustawił to wychodzi byle jak. Uwaga…..niebawem ukaże się wersja dla dorosłej kobietki. Obecnie na drutach sweterek dla mojego smerfa. Duża buźka dla was.

Książka z akcji Włóczykijka

Dotarła do mnie w deszczowy piątek, kiedy plany na robótkowanie były ogromne, zerknęłam tylko na pierwszą stronę i już wiedziałam że tym razem górą będzie książka. Została przeczytana jednym tchem, a potem poczułam niedosyt bo zamiast delektować się jak dobrym winem łyk po łyczku to ja od razu całość chlap. Przepraszam za to skojarzenie ale tak mi przyszło i już zostało. Nie dało się tej książki odłożyć na potem, to akurat książka z serii jakie lubię – bawi, wzrusza, daje wytchnienie i pozwala się na chwilę oderwać od codziennej rzeczywistości. Ludzie z małego miasteczka którzy tam mieszkają są życzliwi i chętni do pomocy nowej osobie która zawitała w ich progi, mimo że sami posiadają swoje problemy i troski dnia codziennego. Zakończenie……………….. zaskoczenie, a po chwili protest……….gdzie dalszy ciąg?! ale potem poszperałam w sieci i znalazłam. http://katarzynamichalak.blogspot.com/2012/05/sklepik-z-niespodzianka-adela-juz-w.html Będzie ciąg dalszy uffffffffffffffff ...