Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika . W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów . Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁 W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie . Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂
Piękne skarpetki i takie cieplutkie, w sam raz na jesienne chłody :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiepłe skarpety, to jest to co potrzebne w jesieni.
OdpowiedzUsuńFajne,ciepłe!!!
OdpowiedzUsuńNudy nie nudy ale fajnie wyszły i dla młodego akurat:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Super
OdpowiedzUsuńŚwietne skarpeciochy:)) a jutro będą oglądać jak się je robi:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuń:D - niektóre "zamówienia" faktycznie mają pierwszeństwo.
OdpowiedzUsuńmuszę przyjrzeć się tej pięcie :) - metoda od palców od dawna mnie fascynuje.
serdeczności
Może i nudy ale jakie przydatne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń