Przejdź do głównej zawartości

w trakcie realizacji

zaczętych robótek milion albo więcej ;)

ale pomału coś się dzieje, dziś tylko mała fotorelacja z części tego co dziergam


zielone coś to chusta dla pewnej dziewczyny -popiel z fioletem to otulacz na szyję da innej dziewczyny  - obie te rzeczy są na zasadzie wymianki - więcej  napiszę jak już owa wymianka zostanie sfinalizowana :)


kotek przyszedł w odwiedziny od sąsiadki, dobrze mu nawet było, ale psisko zazdrosne i kotka trzeba było odnieśc sąsiadce ;)



wzorek otulacza bardzo mi się spodobał więc pokazuje w przybliżeniu, nazywa się 

splot sakiewkowy
Opis 1 rząd - 1o.brzegowe*1 narzut, 2o razem na lewo* powtarzac
2 rząd - jak pierwszy
Powtarzaj te dwa rzędy do końca roboty

w międzyczasie zmagam się  z baktusem  w ramach wyrabiania resztek


 a tu pobawiłam się kolorami i muszę powiedziec że inne zestawy kolorystyczne też mi się podobają


nie będę wspominała że jeszcze na drutach jest sweterek, tunika już zrobiona czeka tylko na zszycie 

Komentarze

  1. O rany, nie wiesz w co ręce wkładać, bo masz tyle tego rozgrzebane i w jakiej kolejności, bo wszystko pięknie się zapowiada. No ale dobrze, że tak dużo się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczególnie zachwyciła mnie ostatnia pokazana robótka, którą robisz... Też takie coś muszę zrobić :-)
    Wzór sakiewkowy rewelacyjny :-)
    Czekam i nie mogę się doczekać kiedy pokażesz dokończone prace :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za opis wzorku:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  4. To jesteś zasypana pracami. Bardzo ciekawy jest wzorek otulacza, już go zapisałam.Dziękuję :)
    Podobają mi się bardzo baktusy i kiedyś sobie taki zrobię. Pozdrawiam - Maria

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie wygląda ten "sakiewkowy" ścieg. To tak samo robi się rzędy parzyste i nieparzyste? A jaką liczbę oczek nabierasz?- parzystą czy nieparzystą? Jeszcze nie widziałam takiego ściegu.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj ..tu jak zwykle prace na kilku frontach..ach...splocik cudny..tyle ze mnie nadal druty wypadają z rak, bardziej daję radę utrzymać szydełko -))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny baktus:)
    bardzo ciekawy wzór na otulacz, dzięki za opis:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy ten splot sakiewkowy, dzięki za rozpiskę.
    Pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...