Przejdź do głównej zawartości

Czapki ...czapy ...czapeczki

to coś za czym nie przepadam, ale resztek u mnie dostatek więc zabrałam się za robotę

na pierwszy rzut idzie ta czapka
oryginał

 Rosjanki ją robią na forum u Osinek wiec można tam zajrzeć

 moja wersja w kolorze czerwonym Lima Drops druty nr 4


 oraz w czarnym z dodatkiem nitki z cekinami do ozdoby


hmmmmmmmm....oba kolory ciężkie do sfocenia

kolejna czapa wykonana z resztek karisma drops druty nr 4




 i w wersji czerwonej dla mnie

połączenie - Lima i kidsilk, druty nr 4,5


wzorek wykorzystany w obu czapkach


 to oczywiście nie koniec czapek, ponieważ jeszcze trochę resztek mi się poniewiera

a to plany na kolejną czapkę

zdjęcie pochodzi z rosyjskiej strony http://www.liveinternet.ru

do miłego :))))))))


Komentarze

  1. Super czapkowo. Każda inna, każda piękna, każda ciekawa.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe czapki. Podobają mi się wszystkie bez wyjątku. Ale czerwone - to moje faworytki :-) Ostatnio podoba mi się wszystko czerwone :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne wzory - coś nowego. A mi się wydawało, że już nic nowego, jeśli chodzi o listki i warkocze już się nie da wymyślić.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne czapy!!! Ta z listkami naprawdę z świetnym wzorkiem :) I ta przeplatanka na ostatniej super widoczna dzięki chyba kolorkowi włóczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczne sa, ale najbardziej podoba mi sie ta z listkami od Rosjanek. Aniu jeśli możesz to prosze o pomoc z rozszyfrowaniem wzoru. Te listki to nie problem, ale jak zacząć i ten wzorek na dole, prosze.
    poz. Agnieszka:)
    agnieszka.kresa@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie prezentowane czapki mają fajne wzory i są są świetnie wykonane. Wystarczyło, że kolor zmieniłaś i już chłopięca zamieniła się w dziewczęcą. Rosjanki mają fantazję, warto korzystać z ich pomysłów, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie czapki śliczne i mają nieoklepane wzorki. Mnie najbardziej urzekła ta pierwsza czerwona z listkami. A co do rosyjskich stron-- swego czasu naoglądałam się oryginalnych, pięknych dzianin, ----- poezja. Normalnie można nabawić się kompleksów.
    Pozdrawiam gorąco Dorota

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne czapeczki podziwiam precyzję i jakość wykonania . Pozwolisz , że będę zaglądać tu częściej . Pozdrawiam Mirka (zapisuję się do obserwatorów coby nie umknął mi twój blog )

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze jakiś czas temu brałam druty w ręce, bardzo lubiłam robótki na drutach, ale kiedy to było...
    podziwiam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne rzeczy robisz, podziwiam bardzo, a ta czapka z listkami to marzenie. Baaardzo proszę o pomoc, bo jak mi translator przetłumaczył z rosyjskiego, to zgłupiałam całkiem, nawet z rysunków nic nie mogę odczytać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...