Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

Wełniany sweter

trzymanie kciuków chyba pomogło bo udało mi się w końcu skończyć sweter 4 tygodnie to sporo :) co do swetra to już tyle o nim pisałam ze chyba wystarczy  dla przypomnienia powiem że robiłam z różnych kłębków limy które powyciągałam z zakamarków :) jeszcze takiego kolorowego swetra nie posiadałam - będzie w sam raz na wiosenne spacery do sadu :) sweter nie posiada guzików ma być noszony luźno ewentualnie z paskiem zastanawiam się jeszcze nad haftkami, może kupię i doszyje ale zacznę od mojego fotografa który ostatnio ma ogromny dylemat :) chwilowo pozwolił mi użyć swojej gitary do sesji :) ekhm trochę mnie poniosło ;) :)         o matko jak to grzeje - rób ta fotkę szybko :P  można i z paskiem :) teraz będzie pewnie dłuuuuuuuuuuuuuga cisza ;) :) do środy ;)

Czytam

obligatoryjnie ;) środowe czytanie i dzierganie z Maknetą  o dzierganiu będzie mało bo kończę ten sam sweterek i już mi naprawdę malutko zostało - trzymajcie kciuki :) jeśli chodzi o czytanie to pozostaje nadal w klimacie podróżniczym i sięgnęłam po podróże z Blondynką :) dopiero zaczęłam i jeszcze nic na temat książki nie mogę powiedzieć aaaaaaaaa zgłosiłam się do testowania choć obiecywałam sobie że w tym roku skupię się na własnych pomysłach, no ale ....... projekty mi się spodobały wiec przez chwilę będę dziergała tajne projekty :D :)

Ulubiony sweterek

Nerw i to taki od Alaski do ......no powiedzmy Australii - długi będzie? ;) postanowiłam dziś trochę uporządkować pocztę emailową i znalazłam w spamie pełno komentarzy od Was no aż się we mnie zagotowało - dlaczego ta poczta to wyrzuca do spamu!!! kto jej pozwolił?!  muszę przeprosić Was moje drogie - tym razem wyrzuciłam moderacje komentarzy i zobaczymy co się będzie działo. No wiecie - taki numer? piszcie teraz śmiało i dużo, powinno być ok, a ja będę częściej zaglądać do pocztowego spamu :) No i skoro już tu jestem to napisze, że nie zawsze ten kto pierwszy wystartuje jest pierwszy na mecie tak tez się stało z moją robótką, którą zaczęłam jaką drugą i co się okazało,  ....okazało się że pierwsza poszła w kąt i leży tam sobie spokojnie - oby w UFOKA się nie przeobraziła ;) a pierwsza s k o ń c z o n a dane : wełna z jedwabiem od Marty - już jej w sklepie nie ma, wykupiłam wszystko ;) 4 motki venezia worsted, druty nr 5, wzór dostępny tutaj  p...

Środa z Maknetą

czyli znowu czytamy i dziergamy dopatrzyłam się że to już trzeci środowy wpis a robótka ciągle ta sama.... no cóż mogę tylko powiedzieć ze niedługo ...finisz :) robótka dostała już rękawy jeszcze tylko ściągacz i listwa, winowajca takiego stanu to jeszcze jedna robótka która nie miała cierpliwości żeby poczekać na swoja kolej ;) książka nadal ta sama i żal że już zbliża się ku końcowi w tym tygodniu zwiedzam Teksas i Meksyk  co wam mogę napisać o Teksasie?  ".............Istnieje niezawodny sposób, by rozpoznać, że znaleźliście się w Teksasie. Jeśli rozejrzycie się wokół i zobaczycie tylko i wyłącznie samochody typu pick - up, to musi być Teksas. Nigdzie nie widziałem ich aż tyle. Naprawdę zaimponowała mi mi Megan - babcia mojej przyjaciółki. Mając niemal 90 lat, w dżinsach i kowbojkach zajechała pod lokalny bar mocno zakurzonym fordem Bronco. Na żwirowej drodze zahamowała tak ostro, że również zakurzeni zostaliśmy wszyscy dookoła. Trzasnęła najpierw drzwiami sa...

CZytamy i dziergamy

Kolejna środa u Maknety łączymy czytanie z robótką :) nawet nieźle mi idzie - oczywiście czytanie z dzierganiem już troszkę gorzej ale po kolei..................   Na tapecie ten sam sweterek co ostatnio i tu bym chciała parę słów dodać dzięki Izuss   która ma fantastyczną zdolność przelewania na papier w sposób zabawny myśli :) uświadomiłam sobie, że moje dzierganie ostatnio jest dzierganiem ekstremalnym , tak ...tak nie inaczej tak się też miała rzecz w przypadku sweterka który obecnie jest na drutach wyciągnęłam z pudła resztki kolorowych motków limy i postanowiłam z nich zrobić sweterek, moja wyobraźnia zadziałała tak silnie, że stanowczo zagłuszyła głos rozsądku, który wspomniał nieśmiało że tych motków jakby za mało - nie miał nic do gadania,  oczami wyobraźni już widziałam ten cudowny sweterek :) iiiiiiiiiiiii no właśnie w tym miejscu które widzicie na fotce ogarnęła mnie  p a n i k a..... brakło motków "o jezusicku" co ja teraz zr...

Czytamy i dziergamy

na FB i wielu stronach dziewczyny podejmują różne wyzwania, aż się boję pomyśleć jaki wysyp robótkowy będzie w tym roku :) mocno trzymam za wszystkie osoby, które podjęły wyzwania kciuki u mnie nic na siłę, wszystko ma się toczyć spokojnie i leniwie ;) jedyne co w tym roku chcę zmienić to spędzać więcej czasu nad książką, skąd tego czasu podkradnę - jeszcze nie wiem - macie jakieś pomysły? ;)  w każdym razie żeby się zmotywować do tego ;) postanowiłam przyłączyć się do Maknety  ,  która połączyła te dwie pasje i w każda środę będę starała się takowy wpis poczynić    " Kupą, mości panowie!", cytując imć Zagłobę ;)  ;) powiem, że w grupie łatwiej :) dziś pierwsza fotka z powstającego sweterka i książka która wyszperałam na półce, na początek wzięłam coś cienkiego  i plan jest taki że dziś ją zacznę czytać po tym jak ....... tu wiele obowiązków, których wymieniać nie będę ;):) i na pohybel tym, którzy twierdzą ze Polacy nie czytają książek...

żółty sweterek - opis

klikamy żeby sobie przypomnieć o którym sweterku mowa :) dane: żółta włóczka to Galla Gazal  2 motki brązowa to merino ulubione z Zagrody ok 3 motków druty nr 3,75 trochę szczegółów - robiłam sweterek od góry metodą the Contiquous Method - jak wpiszecie tą nazwę na http://youtube.com/ to wyświetli wam się sporo filmików na ten temat, ja tej metody nauczyłam się dzięki Antosi i jest opisowi     http://antosia2.blogspot.com/2012/03/testowy-czyli-pierwsze-koty-za-poty.html do pachy przerabiałam kolorem żółtym, po zdjęciu rękawów na druty pomocnicze połączyłam przód z tyłem i zaczęłam wrabiać wzór bardzo prosty i  drobny bo takie przeplatanki lubię, najczęściej korzystam ze wzorów na rękawiczkach :) cała masę takich wrabianych wzorów możecie znaleźć tutaj   wzory norweskie na całej długości sweterka na talie spuściłam dwa razy po dwa oczka a potem na biodrach już na brązowym kolorze dodałam trzy razy po dwa oczka z każdej ze stron no...

Nowy Rok - nowe plany - nowe pomysły

 życzenie - aby wystarczyło czasu na ich realizację :) Kolejny krok w kolejny rok nigdy nie robię podsumowań ze starego, ani też nie robię postanowień na nowy rok, żyję chwilą teraźniejszą Mój jedyny zaplanowany wyjazd do córki, aby razem pobuszować po stolicy poległ z powodu ospy, która zagościła u mnie w domu dzień przed wyjazdem ;) ktoś by powiedział że pech - czy ja wiem?  Co będę w obecnym roku porabiać, wiem że więcej będę drutowała dla innych :D  to chyba wszystko co planowane - reszta przyjdzie sama,  mam nadzieję że nadal będę mogła dzielić się swoją pasją z osobami które mają takie same zainteresowania, liczyć na ich pomoc i podpowiedzi, uczyć się nowych rzeczy :) a teraz to co najlepsze - nowy udzierg :) dla mojej córki sukienka noworoczna z tasiemkowej kupionej dawno temu na allegro - nie mam pojęcia co to ale rewelacja ;) i jeszcze z paskiem  no i zostało mi tego jeszcze na druga taką sukienkę ;)  b...