Przejdź do głównej zawartości

Czytamy i dziergamy

na FB i wielu stronach dziewczyny podejmują różne wyzwania, aż się boję pomyśleć jaki wysyp robótkowy będzie w tym roku :)

mocno trzymam za wszystkie osoby, które podjęły wyzwania kciuki
u mnie nic na siłę, wszystko ma się toczyć spokojnie i leniwie ;)

jedyne co w tym roku chcę zmienić to spędzać więcej czasu nad książką, skąd tego czasu podkradnę - jeszcze nie wiem - macie jakieś pomysły? ;) 

w każdym razie żeby się zmotywować do tego ;) postanowiłam przyłączyć się do Maknety  ,
 która połączyła te dwie pasje i w każda środę będę starała się takowy wpis poczynić 

  " Kupą, mości panowie!", cytując imć Zagłobę ;)  ;) powiem, że w grupie łatwiej :)

dziś pierwsza fotka z powstającego sweterka i książka która wyszperałam na półce, na początek wzięłam coś cienkiego  i plan jest taki że dziś ją zacznę czytać po tym jak ....... tu wiele obowiązków, których wymieniać nie będę ;):)

i na pohybel tym, którzy twierdzą ze Polacy nie czytają książek ;) :)

Komentarze

  1. Na pohybe. !!!!! Robótka piękna . A ksiązki nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  2. :) jak przeczytam to jakąś notkę wrzuce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bardzo lubię to wyzwanie u Maknety, bo po pierwsze dopinguje do dziergania, po drugie dopinguje do czytania, po trzecie łączy dziewiarki :D
    miłego czytania!
    no i na koniec najważniejsze: piękny żakardzik, już zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, wspólnie jakoś raźniej, obym tylko dała radę ;) :)

      Usuń
  4. Ojej ciekawa robótka na drucikach i jak ładnie się prezentuję :) No no nie lada wyzwanie podejmujesz książka tygodniowo to pod koniec roku wynik imponujący się zapowiada - powodzenia :))) żarcik " mniej spania -więcej czytania " ale czy na zdrowie pójdzie wątpię ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eeeeeeee a czy ja powiedziałam że tygodniowo ;) :P
      no ale ta to akurat na jedno wolne popołudnie i wieczór :D

      Usuń
  5. Na pohybel!!!
    Bardzo się cieszę, że się przyłączyłaś do zabawy. Czasami trzeba na część obowiązków przymknąć oko, by móc oddać się lekturze ;-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się cieszę choć obawy mam bo czasu zawsze za mało ;) :)

      Usuń
  6. Fajnie , ze do nas dolaczylas:) Ksiazki nie czytalam, ale sadzac po autorce musi byc fajna:) Sweterek zapowiada sie piekny i chyba jest bardzo pracochlonny:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ksiązka zaczeła się ciekawie a sweterek jest pracochłonny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z przyjemnością za tydzień u Maknety. Bo spotkania bardzo motywują do kończenia robótki i sięgnięcia po kolejne dzieło.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...