postanowiłam znowu nauczyć się czegoś nowego
tym razem zakupiłam polską maszynę dziewiarską - żeby nie było szkoda wydanych pieniędzy jak się okaże, że to nie moja bajka ;)
muszę przyznać, że mimo iż drutami wolniej to nadal je wolę,
- siadam na tarasie w fotelu i drutkami macham
- jadę sobie gdzieś w podróż i drutkami macham
- siadam przed tv i co robię? ano macham drutkami :)
maszyna ma swoje ograniczenia, jedno miejsce i tez robię na niej wolno bo kręgosłup nie lubi tak długo siedzieć
no ale od czasu do czasu myślę, że coś pokażę na maszynie zrobionego
debiut maszynowy tunika na letnie rowerowe wycieczki i nie tylko
dane- 8 motków lnu o nazwie Lenka
len zakupiłam w sklepiku - Włóczki Warmii
tunikę robiłam w dwie nitki, żeby można było spokojnie nosić bez topiku pod spodem
myślę że skusze się jeszcze na jedną taką bluzeczkę robioną na maszynie, no ale kiedy?
póki co kończę swojego pasiastego pokazywanego wieki temu - zostały mi jeszcze rękawy
korci mnie jakieś letnie szydełkowe coś - wdzianko, bluzeczka, tunika - jeszcze się nie zdecydowałam :)
Bardzo fajna tunika, na pewno ją wykorzystasz, też cały czas myślę o jakieś szydełkowej bluzeczce, ale lato w pełni a czasu ciągle brak
OdpowiedzUsuńFantastyczna bluzeczka :-) Doskonała na lato.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
super tunika. bardzo podobaja mi sie kolorki
OdpowiedzUsuńSuper, prosta ale jakże efektowna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńIdealna na letnie upały.
Pozdrawiam cieplutko :)
Fantastyczna! W sam raz na obecną pogodę :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten debiut .
OdpowiedzUsuńŁadna tunika i ładnie dobrane kolory .
OdpowiedzUsuńPiękna bluzka, wspaniałe kolory, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńExtra tunika!
OdpowiedzUsuń