Przejdź do głównej zawartości

Lniana tunika

postanowiłam znowu nauczyć się czegoś nowego
tym razem zakupiłam polską maszynę dziewiarską  - żeby nie było szkoda wydanych pieniędzy jak się okaże, że to nie moja bajka ;)

muszę przyznać, że mimo iż drutami wolniej to nadal je wolę, 
- siadam na tarasie w fotelu i drutkami macham
- jadę sobie gdzieś w podróż i drutkami macham
- siadam przed tv i co robię? ano macham drutkami :)

maszyna ma swoje ograniczenia, jedno miejsce i tez robię na niej wolno bo kręgosłup nie lubi tak długo siedzieć 

no ale od czasu do czasu myślę, że coś pokażę na maszynie zrobionego

 debiut maszynowy tunika na letnie rowerowe wycieczki i nie tylko 








dane- 8 motków lnu o nazwie Lenka


tunikę robiłam w dwie nitki, żeby można było spokojnie nosić bez topiku pod spodem
myślę że skusze się jeszcze na jedną taką bluzeczkę robioną na maszynie, no ale kiedy? 
póki co kończę swojego pasiastego pokazywanego wieki temu - zostały mi jeszcze rękawy 

korci mnie jakieś letnie szydełkowe coś - wdzianko, bluzeczka, tunika - jeszcze się nie zdecydowałam :)



Komentarze

  1. Bardzo fajna tunika, na pewno ją wykorzystasz, też cały czas myślę o jakieś szydełkowej bluzeczce, ale lato w pełni a czasu ciągle brak

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna bluzeczka :-) Doskonała na lato.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. super tunika. bardzo podobaja mi sie kolorki

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, prosta ale jakże efektowna bluzeczka :)
    Idealna na letnie upały.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna! W sam raz na obecną pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny jest ten debiut .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładna tunika i ładnie dobrane kolory .

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna bluzka, wspaniałe kolory, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...