Przejdź do głównej zawartości

Szydełkowy top

tyle się ostatnio dzieje, że nie nadążam :)

dziś pokażę przerywnik szydełkowy  dla mojej modelki :)





chyba jej się podoba ;)



wzór prosty i szybko się robi 

oprócz dziergania jest masa innych atrakcji - oto jedna z nich, ale nie ostatnia 


już się nawet mniej denerwuje jak młody wskakuje na tylne siedzonko ;)
a u was co się dzieje? wykorzystujecie upalne dni :)



Komentarze

  1. Bluzeczka cudna ;-))) W takie upalne dni to nawet nitka nie chce się po spoconych palcach przesuwać. Tragedia!!! I co tu robić ;-((( Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda łatwo nie jest ;) ale ja mam w cieniu taras i tam się suuuper dzierga :D

      Usuń
  2. Piękna bluzeczka. Dla mnie lato mogłoby trwać non stop, siedząc w klimatyzowanym biurze nie odczuwa się upału, a kiedy wracam do domu to zjadam obiad i jest prawie wieczór, więc korzystam z każdej chwili żeby posiedzieć na ławeczce i podziergać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooooooooo to też dobrze :) ale omija Cie kurczę to wspaniałe słoneczko ;) :)

      Usuń
  3. Ja też ostatnio dziergam w bieli:) bluzeczka świetnie się prezentuje na modelce:) pozdrawiam i zapraszam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś w lato pełno kolorów wokół i już jest mniejsza potrzeba kolorów a biel na opaleniźnie się dobrze prezentuje - prawda? :)

      Usuń
  4. Bardzo mi się podoba ten szydełkowy przerywnik :))).

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała bluzeczka :-) Świetny fason i doskonały wzór - jest po prostu idealna :-)
    Modelka śliczna.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu - do ideału to jej pewnie brakuje, ale najważniejsze że się nadaje do noszenia :))))

      Usuń
  6. Cudowna bluzeczka:)erdecznie pozdrawiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczną masz tą modelkę:D Rozumiem, że to córka, zazdroszczę, bo moja się już wyprowadziła:(
    Bluzeczka bardzo gustowna, taka w sam raz na to lato:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. córcia córcia, na wakacje wróciła w domowe pielesze ;) :)

      Usuń
  8. Ania, jak dla mnie bombowo i odlotowo :) Bluzka świetna, modelka piękna, motor odjazdowy :) Niech lato trwa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna bluzeczka, bardzo oryginalny jest ten wzorek :) A na córci to wszystko wygląda fantastycznie - takiej modelki można tylko pozazdrościć! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale śliczna! Oczywiście obydwie:) świetny wzorek na bluzeczkę.....szkoda,że ja taka małoszydełkowa jestem:(...... BARDZO mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...