Przejdź do głównej zawartości

Czytam

tym razem o czytaniu będzie mowa

marcowa książka została przeczytana w kwietniu - miała dużą konkurencję ;)



to kolejna książka Tomka Michniewicza, która przeczytałam, ale...........
ta zabrała mi kilka nocek, wciągnęła mnie już od pierwszych stron i z czystym sumieniem polecam każdemu!!! :)

"Poszukiwacze skarbów. Szaleni naukowcy i ekscentryczni milionerzy, ryzykanci, złodzieje i oszuści. Tomek Michniewicz wprowadza nas w ich świat - pełen zatopionych galeonów, hiszpańskiego złota, śmiertelnych pułapek, świszczących kul i zawiłych intryg.

To opowieść o obsesji, która ogarnia ludzi szukających bogactwa. O tym, do czego są zdolni i jak daleko potrafią się posunąć, zaślepieni gorączką złota. Przejmująca, emocjonalna historia o ludzkich słabościach. "

Lojalnie uprzedzam, że jak zaczniecie to robótki pójdą w kat ;) :)
A to niebieskie w tle to kolejna bezproblemowa bluzeczka :)

pozdrawiam Was słonecznie i dziękuję za miłe słowa pod adresem mojego poprzedniego sweterka :)


Komentarze

  1. Kolejna książka do listy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainteresowałaś mnie tym autorem.
    W końcu, może trafie na jakąś fajną przygodowo-podróżniczą książkę.
    Koniecznie poszukam w bibliotece.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. A co to takiego fajnego, niebieskiego się tu pokazuje???
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachęciłaś do tej książki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. No to nie wiem czy zaczynać to czytać, co jak robótka pójdzie w kąt ? ;) Ja odkąd zaczęłam namiętnie dziergać , to zdecydowanie mniej czytam. Nie potrafię tego robić jednocześnie i robótka zawsze wygrywa. A szkoda, bo stosik rośnie ... :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...