Przejdź do głównej zawartości

torebka na szydełku

pierwsza - opanowanie nowej techniki zwanej  - tapestry crochet - klikamy

Jest też dużo filmików na youtubie  - klikamy

druga - fajny sposób na wykorzystanie resztek włóczkowych - u mnie to była               głównie bawełna

trzecia - torebeczka lub sakiewka dla dziewczynki  - jeszcze nie wiem co                        młoda dama będzie wolała :)

od razu mówię - uzależnia - wszystko poszło w kąt jak złapałam za szydełko , 

wzoru nie posiadam, robiłam jak mi w duszy grało i nawet coś fajnego śmiem twierdzić wyszło ;), 
resztki bawełny pozostałej po innych projektach - szydełko nr 3









Komentarze

  1. Pewnie że coś fajnego wyszło:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że mamy te same myśli. Ja też zaczęłam bawić się tą techniką, a tobie świetnie to wychodzi. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chętnie zobaczę co zrobiłaś ta techniką :)

      Usuń
  3. No popatrz, od zawsze tak robiłam gdy wrabiałam kolorowy wzór, ale nie wiedziałam, że tak się ten ścieg nazywa!!!
    No a "torba worek" - sprawa bezbłędna.Bardzo lubię robienie
    półsłupkami "na okrągło", czapki zwłaszcza. A teraz przymierzam się do zrobienia kapelusza z rafii. Tylko muszę wpierw ją gdzieś wypatrzeć, bo mi zamknęli sklep, w którym kiedyś ją kupowałam. Ciekawe komu ten sklep z różnymi sznurkami, linkami itp. atrakcjami przeszkadzał.
    Miłego,:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ze ja tez mam ochotę na taki "kapelutek", tylko nie bardzo wiedziałam z czego- teraz już wiem i będę szukała :)

      Usuń
  4. Uważam, że ludzie codziennie muszą czegoś nowego uczyć się. A kiedy opanowuje się nową technikę to po prostu podziwiam i cieszę się razem.Na pewno właścicielka będzie Ci bardzo wdzięczna. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Honoratko mam nadzieje że dostanę od niej dużego buziaka :)

      Usuń
  5. Śliczna torba, podziwiam za cierpliwość
    Wiem ile pracy i czasu kosztowała Cię ta torba, przerabiałam to kiedyś , kiedy jeszcze miałam kilka kilogramów cierpliwości więcej :)
    teraz pozostało mi chylić czoła
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje- a ja myślałam, ze akurat przy szydełku to trzeba tej cierpliwości mniej ;) :)

      Usuń
  6. Jest śliczna. Nie znam tej techniki a jest ciekawa i pięknie wygląda.Może kiedyś spróbuję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj koniecznie bo efekty są zadziwiające :) zdublowało się wiec drugi wpis usunęłam :)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne- super wyszła bardzo fajny wzorek, chyba kiedyś podobny plecaczek widziałam :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastycznie Ci wyszło :-) Piękna sakiewka - jestem pełna podziwu dla Ciebie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne ,fajne wiem,jak male dziewczynki lubią takie sakiewki,sama miałam jako dziecko kilka.zanim sama zaczęłam je produkować z najtańszej "zerówki":o)Rzecz jasna nie takie wypracowane jak ta!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...