Przejdź do głównej zawartości

Męski sweter

Czas odsapnąć od świętowania i znaleźć chwilę relaksu dla Siebie.
Dziś parę fotek swetra, który był prezentem pod choinkę, miara była brana na tzw "oko".

Włóczka Alize Alpaca Royal - 5 motków - 55%acrylic, 15%wool,30%alpaca
druty nr 3,75; 4,5 -  
pomysł na sweter własny.






i jeszcze zdjęcie na modelu, który zgodził się pozować do zdjęcia.



Praca nad swetrem zajęła mi trzy tygodnie i muszę przyznać że na końcówce musiałam się sprężać, żeby zdążyć, mam nadzieję, że sweter będzie służył przez długi czas.

Pozdrawiam wszystkie osóbki, które tu zaglądają i życzę wszystkiego dobrego na dalsze świętowanie.




Komentarze

  1. Ach te warkocze:)) Uwielbiam je:) Piękny sweter:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach te warkocze :) Basiu już mi się marzą następne ;)

      Usuń
  2. Ojejku, strasznie pracowity ten sweter, taka przeplatanka warkoczowa wymaga cały czas uwagi, łatwo się pomylić. Ten Twój model to już taki jakiś duży się zrobił, postarzał się czy co?;)))) Podziwiam ten sweter, ja bym się 1500 razy pomyliła przy jego dzierganiu!
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anabell :) co prawda Młody już się wzrostem ze mną zrównał, ale model to zupełnie poważna dorosła osoba ;) :) ja uwielbiam warkocze pleść

      Usuń
  3. Ale warto było, tym bardziej, że obdarowany na pewno się cieszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego to ja Honoratko nie wiem, powiedział, że się podoba bo dobrze wychowany buhaha :)

      Usuń
  4. Piękny sweter, cudny wzór, warto popełniać takie dzieła:). Pozdrawiam świątecznie:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu piękny sweter i niech się nosi jak najdłużej i oczywiście miło grzeje ;)
    Szczęśliwego Nowego Roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję że się przyda choćby na spacer po lesie albo przejażdżkę konną :)

      Usuń
  6. Dobre to oko, a nawet bardzo dobre:) Podziwiam za perfekcyjnie zaplecione warkocze. Bardzo fajny prezent.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu bardzo ładnie pleciesz te warkocze.Sweter bardzo ładny i zawsze na czasie.Ja to warkoczy pleść nie lubię zawsze wychodzą mi za ścisłe.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też wyszły ścisłe, mogłam wpleść jeszcze jeden motyw, ale pewnie po kilku praniach się zluzuje ;) najlepszego :)

      Usuń
  8. Super plecionki i jak dobrze leży, świetna robota! Podziwiam tym bardziej za zdolność do dopasowania na oko swetra męskiego ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...