Udało mi się zlikwidować w kwietniu 80% resztek kłębuszków. Jupiiii,
ale najpierw kocyk, który nie jest duży, ale dla maluszka wystarczy. Jeszcze tylko podszyje go od spodu jakąś fajną bawełną i gotowe.
Z kocyka jestem zadowolona, muszę to przyznać nieskromnie. Opanowałam nowy sposób łączenia elementów, do kwadratów na pled, według mnie najlepszy. Może i pracochłonny, ale pięknie wykańcza całość.
Z pozostałych resztek powstał gruby, pstrokaty wiatraczek na szydełku nr 7, przeznaczenie jeszcze bliżej nie znane.
Myślę, że teraz w sezonie letnim będzie bardzo dobrym siedziskiem na tarasie, ławce, huśtawce albo trawie.
Tu bardziej prawdziwe kolory - może też być dywanikiem pod nogi w sypialni, o ile go psina pierwsza nie zarekwiruje.
Najważniejsze że zrobiło się już sporo miejsca na ...nowe .
Życzę Wam udanego majowego wypoczynku, ja pewnie spędzę go w sadzie przy pracy, ale mam nadzieję, też na chwilę wypoczynku, tym razem z drutami.
ale najpierw kocyk, który nie jest duży, ale dla maluszka wystarczy. Jeszcze tylko podszyje go od spodu jakąś fajną bawełną i gotowe.
Z kocyka jestem zadowolona, muszę to przyznać nieskromnie. Opanowałam nowy sposób łączenia elementów, do kwadratów na pled, według mnie najlepszy. Może i pracochłonny, ale pięknie wykańcza całość.
Z pozostałych resztek powstał gruby, pstrokaty wiatraczek na szydełku nr 7, przeznaczenie jeszcze bliżej nie znane.
Myślę, że teraz w sezonie letnim będzie bardzo dobrym siedziskiem na tarasie, ławce, huśtawce albo trawie.
Tu bardziej prawdziwe kolory - może też być dywanikiem pod nogi w sypialni, o ile go psina pierwsza nie zarekwiruje.
Najważniejsze że zrobiło się już sporo miejsca na ...nowe .
Życzę Wam udanego majowego wypoczynku, ja pewnie spędzę go w sadzie przy pracy, ale mam nadzieję, też na chwilę wypoczynku, tym razem z drutami.
Kocyk uroczy,kocham takie.A taki podkład do ogrodu czy na ławkę zawsze się przyda.Na FB to też jeszcze kwadraty Twoje na jakieś dzieło?
OdpowiedzUsuńte kwadraty to luźne sztuki, będą mi potrzebne na warsztaty z szydełkowania :)
UsuńPęknie wykorzystane resztki:)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze że szybko Anuszka, bo to zawsze problem co z resztek zrobić ;)
UsuńPracuś jesteś, i masz ładne udziergi , a do tego luz w pudełkach. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńHonoratko - tak mnie naszło i czystki zrobiłam, choć jeszcze tego zostało i pomysły też są, ale dzieciątka brakuje :D
UsuńJa też spędzę wolne dni pracując w ogrodzie. Dywanik świetny do łazienki:) Ale kocyk to cudo:) Świetny dobór kolorów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję Basiu, mam nadzieję, że przyszłej mamie przypadnie do gustu i będzie zadowolona z prezentu
UsuńKocyk prześliczny!!!!! A to coś podkładkowego pod siedzenie- tez ładne i zabawne.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Nie dziwię się temu, że jesteś zadowolona, bo kocyk jest piękny! Wiatraczek też jest ciekawy. No i zużyłaś resztki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny kocyk Aniu i wspaniałe wykorzystanie końcówek włóczek haha połóż raz na podłodze to właściciel się znajdzie na wiatraczek ;) To wspaniałych nowych nabytków :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłego wypoczynku