Przejdź do głównej zawartości

Sweterek

Ostatni wpis robótkowy w tym miesiącu.

Już myślałam, że nie dam rady bo ze sweterkiem miałam sporo zabawy. Niby prosty a dał mi popalić. Zamiast zrobić grzecznie reglan od góry do dołu bo zawsze się ten sposób sprawdza. To ja postanowiłam ambitnie, że zrobię odwrotnie, dlaczego? Powód prosty, bardziej podoba mi się reglan ze spuszczanych oczek niż dobieranych. 

Szło nawet sprawnie, niestety słabo wyszło mi rozpoznanie włóczki. Pierwszy raz robiłam. Okazało się, że włóczka bardzo elastyczna i rękawy są za ciasne. Prucie obu i zrobienie na nowo zajęło trochę czasu, do tego oczywiście przód i tył do pachy. No mówiąc krótko, dał mi sweterek w kość 😂😂😂. 

Lepiej żeby był dobry tym razem, bo już wykończyłam i o żadnym powtórnym pruciu nie ma mowy. 😉😅

Czekam na modelkę i zdjęcia. Dziś tylko takie trzy na płasko. 



Włóczka to Merino Wolle, 5dg/170m, druty nr 3, ok 10 motków, rozmiar S/M

Wykończenie dekoltu - https://youtu.be/UyR_eyqKBQQ

Trzymajcie się cieplutko, wyciągajcie szaliki, czapki i rękawiczki. U mnie dziś posypało na biało :) :)


Komentarze

  1. Kolejny piękny, podziwiam.Sniegu brak a lubię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny! I jakie ładne to wykończenie dekoltu! Czekam na zdjęcia na modelce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo pomysłowe to wykończenie, już go kiedyś stosowałam. 🙂

      Usuń
  3. Ależ sobie wymyślasz łamigłówki, aby udoskonalić nowe techniki. Czy robiłaś od dołu na okrągło? A co potem z rękawami, bo widzę, że chyba nie przyszywane? A już wykończenie dekoltu na "102". Ciekawa jestem jakim nowym projektem wszystkich zaskoczysz. Pozdrowienia z zaśnieżonego Wilna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakoś tak wymyślam czasami 😉. Od dołu ro ilam w kawałkach, dopiero karczek razem. Jakoś jeszcze nie miałam odwagi na okrągło, bo wtedy to bym dopiero miała prucia, gdybym nie wbila się w odpowiedni rozmiar 😅😂. U nas też jeszcze trochę śniegu

      Usuń
  4. W Przemyślu sypnęło śniegiem w sobotę i trzyma się do teraz. Przestało być szaro i ponuro. Fajny sweterek. Bardzo podobają mi się w nim paseczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Renatko, pomysł na sweterek był córki, taki chciała i taki mamusia zrobiła 😁

      Usuń
  5. Piękne i perfekcyjne detale. Uwielbiam takie wykończenia ze smaczkiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się jeszcze nie odważyłam robić reglan od dołu, a Tobie gratuluję. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto czasami spróbować coś nowego 😁, choć nie ukrywam że od góry zdecydowanie lepiej jak dla mnie.

      Usuń
  7. Ładny sweterek i starannie wykonany.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...