Jako przerywnik między kolejnymi sweterkami zrobiłam szalik tak na próbę. Nie wiedziałam czy będzie mi się podobał. Poszperałam w zapasach i znalazłam włóczkę, którą dostałam od siostry z Niemiec. Z początku miałam obawy, czy będzie mi się podobał taki szalik, ale po zrobieniu całości można dopiero ocenić robótkę. Okazało się, że szal jest miękki i ciepły, więc pewnie jeszcze coś zrobię tym sposobem. Może jakiś sweterek, a może pled lub kocyk. 😉😁 Tutaj podaję link do filmiku, jak taki szal zrobić Wzór szala A teraz już tylko zdjęcia. Szydelko nr 3, 2 motki Northern lights -150g/450m i całkiem spory szalik. I see you 😉😉 Trzymajcie się cieplutko, bo za oknem nadal zima. :)