Założyłam nowe konto na fb, więc jak ktoś chce tam mnie dołączyć to zapraszam.
Wracając do tematu tytułu, dziś pokaże Wam komplecik, który zrobiłam dla wnusi. Tej która jest jeszcze w brzuszku mamusi. 😅😁
Bardzo mnie korciło, żeby już coś takiego małego zrobić. ☺️
Oczywiście w planach mam jeszcze sporo sukieneczek. 😅😂😁
Włóczka to mięciutkie merino, pozostałość po sweterku. Poszło bardzo mało, druty nr 3 i 3,5. Rozmiar według danych z neta na 3 miesiące, podobno.
Trzymajcie się ciepło, bo wiosna w tym roku wyjątkowo kapryśna. 😁
Słodkie udziergi.
OdpowiedzUsuńWszystko co małe to od razu nam się tak słodko kojarzy 😁, jak oglądam te malutkie ubranka to wszystko bym chciała zrobić. 🙂
UsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńŚliczne słodkości! Wnusia od samego początku będzie ikoną mody 😍. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że zdąży wszystko jej mama założyć. 😂
UsuńJaka opiekuńcza Babcia. Pozdrowienia .
OdpowiedzUsuńHonoratko, mam nadzieję że będę opiekuńcza ale nie nadopiekuńcza 😉☺️
UsuńWcale się nie dziwię, że już dziergasz dla maleństwa, i powiem Ci, że jak się już urodzi, to nie będziesz miała czasu, ani głowy na udziergi. Teraz spokojnie możesz główkować i koroneczki wyrabiać. Wychodzi ci to świetnie, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPóki co zbieram w katalogu zdjęcia wszystkich słodkich ubranek, które bym chciała zrobić.
UsuńSłodziutkie :)
OdpowiedzUsuńAniu słodziaki stworzyłaś - oj tak trzeba być przygotowanym na małą istotkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i czekam na małą odsłonę :))))
Cudny komplecik! Z niecierpliwością czekam na kolejne ciuszki:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda. Teraz będziesz mogła po wyrabiać wszystkie resztki z szuflad. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń